Wojda: Żelazna Dama miała rację

Mark Twain powiedział, że lepsza złamana obietnica niż żadna. A my, wyborcy, lubimy być – na podobieństwo dzieci przekupywanych słodyczami – bajerowani. Najlepsi w tym są politycy, zwłaszcza w okresie poprzedzającym wybory. Trzeba wszak jakoś zdobyć elektorat. Żaden problem, politycy zawsze coś wymyślą.

Aktualizacja: 13.10.2016 08:00 Publikacja: 12.10.2016 19:14

Anna Wojda

Anna Wojda

Foto: Fotorzepa/ Waldemar Kompała

Obietnica to praktyczna waluta. Tyle że z czasem traci na wartości. Bo gdy przychodzi czas spełnienia obietnic, ktoś musi za to zapłacić. Podziękujmy więc Margaret Thatcher za stosowny cytat: „Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeśli rząd mówi, że komuś coś da, to znaczy, że zabierze tobie, bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy". Nic dodać, nic ująć.

Kto za to płaci? Pani płaci, pan płaci... Społeczeństwo. Inżynier Mamoń nie może się mylić.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Rząd, weryfikując tzw. neosędziów, sporo ryzykuje
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Deregulacyjne pospolite ruszenie
Opinie Prawne
Michał Bieniak: Adwokat zrobił swoje, adwokat może odejść
Opinie Prawne
Maria Ejchart: Niezależni prawnicy są fundamentem państwa prawa
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Łaska Narodu na pstrym koniu jeździ. Ale logika nie