Krajowa Rada Rafiofonii i Telewizji celebrująca swą najnowszą decyzję od dawna znajdowała się w ogniu krytyki. Eksperci i prawnicy zarzucali jej nadużywanie uprawnień, przewlekłość, a nawet przestępstwa urzędnicze. Presja i groźba odpowiedzialności była duża, dlatego członkowie Rady, podejmując w środę pozytywną dla stacji decyzję, uciekli do przodu. Najpierw jednak zabezpieczyli się uchwałą.
Uchwała nie odnosi się wprost do stacji, ale do struktury właścicielskiej podmiotów, które działają na polskim rynku. Stwierdzono w niej jednak już na wstępie, że podmioty o strukturze właścicielskiej takiej jak TVN 24 nie powinny mieć koncesji, gdyż nie spełniają wymagań ustawy.