Monika Całkiewicz o nowym procesie karnym: Reforma z wentylem bezpieczeństwa

W najważniejszym początkowym okresie funkcjonowania nowych przepisów może się okazać, że sądy będą angażować się w proces, na wypadek gdyby miał on zmierzać w kierunku odbiegającym od pożądanego – zauważa prawnik Monika Całkiewicz.

Aktualizacja: 05.07.2015 10:52 Publikacja: 05.07.2015 10:15

Foto: 123RF

Wchodząca dziś w życie nowelizacja kodeksu postępowania karnego ma uczynić proces rzeczywistym sporem prowadzonym między stronami przed niezawisłym, a więc niezaangażowanym w merytoryczne prowadzenie procesu, sądem. Strony mają być bardziej aktywne niż dotychczas. Zasadniczym zamiarem ustawodawcy było więc przeniesienie na nie odpowiedzialności za prawidłowy wynik procesu, pozostawiając sądowi obowiązek dbałości o to, by stronom umożliwić realne skorzystanie z możliwości osiągnięcia spodziewanego przez nie efektu w granicach obowiązującego prawa.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Rzecznik generalny oligarchii unijnej
Opinie Prawne
Tomasz Niewiadomski: Nie różnicujmy sytuacji konsumentów
Opinie Prawne
Łukasz Guza: Na ten przepis biznes czekał najbardziej. Dlaczego zniknął?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Jak skusić dobrowolnego żołnierza?
Materiał Promocyjny
O przyszłości klimatu z ekspertami i biznesem. Przed nami Forum Ekologiczne
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Propozycja zmiany konstytucji to polityczna pułapka