Aktualizacja: 18.04.2017 13:16 Publikacja: 18.04.2017 08:04
Demonstracja przed Sejmem we wrześniu 2016 r. podczas debaty nad projektami nowej ustawy antyaborcyjnej.
Foto: Rzeczpospolita, Jerzy Dudek
Coraz wyraźniej widać, że prawa kobiet w Polsce przeżywają ostatnio bardzo głęboki kryzys, jeśli nie największy w ciągu minionych ponad 20 lat.
Reprezentowane przez rząd idee „niekonwencjonalnej" edukacji seksualnej, wypowiedzenie tzw. konwencji antyprzemocowej, a także ograniczenia w dostępie do aborcji, antykoncepcji oraz in vitro sprawiają, że Polska niechybnie staje się państwem wyznaniowym, spowitym chmurami „wieków ciemnych", upadku racjonalnego myślenia, skrajnego fanatyzmu i zaślepienia ideologią.
Może i PKW nie do końca spełnia swe ustawowe zadania, ale za to należy docenić wkład jej przewodniczącego w rozwój prawa w zakresie podejmowania decyzji przez organy kolegialne. Bo po co się ograniczać do wydania jednego stanowiska, z którego i tak ktoś będzie niezadowolony? Jak będzie ich kilka, każdy wybierze to, które mu pasuje.
Dlatego nie warto liczyć na to, że „na pewno nic się nie stanie” albo „jakoś tam będzie”
Jeśli chcemy niezależnej prokuratury, to nie możemy się jednocześnie domagać ręcznego sterowania nią, nawet w słusznej sprawie. Zwłaszcza że każda władza inaczej ową słuszność definiuje.
Minister Adam Bodnar się miota. Przedstawił dwa projekty, w tym jeden zakładający przywrócenie praworządności dopiero w 2030 r. Kolejne 5 lat oswajania bezprawia to kapitulacja ministra sprawiedliwości - pisze prof. Michał Romanowski, adwokat wielu sędziów nękanych dyscyplinarkami przez ostatnie osiem lat.
Autor projektu, sam przecież będący sędzią, przywodzi na myśl niesławnego Efialtesa – Greka, który pomógł Persom pokonać jego rodaków broniących się w wąwozie Termopile. I wcale nie chodzi o to, by gloryfikować „neosędziów” lub demonizować tych, którzy chcą zmian.
Wchodzimy w kolejną fazę sporu o praworządność. Początek prezydenckiej kampanii wyborczej nie wróży najlepiej, bo zamiast merytorycznej debaty nad wypracowanymi propozycjami, raczej możemy się spodziewać politycznej młócki i festiwalu demagogii.
Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie głośnej afery maseczkowej. Nie ujawni powodów, bo decyzję zaskarżyło do sądu Ministerstwo Zdrowia – ustaliła „Rzeczpospolita”.
W przypadku większości spółek z sektora medycznego można się podziewać kontynuacji pozytywnych tendencji w wynikach. Część jednak nie zaliczy końcówki zeszłego roku do udanych.
Trudności w dostępie do lekarzy, zbyt wysoki koszt badań poza NFZ, brak potrzeby i poczucie bycia zdrowym to główne powody, które powstrzymują Polaków przed profilaktyką onkologiczną – wynika z najnowszych badań.
Najnowsze wyniki badań pokazały pozytywny związek pomiędzy suplementacją kwasami omega-3 a „wiekiem biologicznym”. Ciekawy rezultat uzyskano m.in. łącząc suplementację omega-3 z witaminą D i regularnymi ćwiczeniami fizycznymi. Co odkryto?
Niewłaściwe warunki pracy, choroby cywilizacyjne, starzejące się społeczeństwo to wyzwania, z którymi musi mierzyć się rynek pracy. Dbanie o zdrowie pracowników jest jedną z odpowiedzi na te wyzwania. Władze samorządu województwa lubelskiego ogłosiły nabór wniosków do działania 9.5 „Ochrona środowiska pracy”, programu Fundusze Europejskie dla Lubelskiego.
– Nie możemy zakładać, że każda osoba – zwłaszcza ta, która nie ma dostępu do komputera czy internetu – będzie wiedziała, kiedy i dlaczego powinna poddać się badaniom profilaktycznym – mówi dr hab. n. med. Beata Jagielska, dyrektor Narodowego Instytutu Onkologii.
W 2024 roku odnotowano 1028 incydentów w ochronie zdrowia wobec 405 incydentów w 2023 roku – wynika z danych CSIRT CeZ.
Uruchomienie Europejskiej przestrzeni danych dotyczących zdrowia ma nastąpić przez zakończeniem obecnej kadencji Komisji Europejskiej. Naczelna Izba Lekarska zapowiada przeprowadzanie kampanii informacyjnej na temat EHDS dla lekarzy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas