Telewizja, jakiej potrzeba

Media publiczne są niezbędne, trzeba je tylko na nowo zdefiniować. Oto konkretny pomysł – pisze były członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.

Publikacja: 10.07.2019 21:00

Telewizja, jakiej potrzeba

Foto: Fotorzepa/ Dominik Pisarek

Media publiczne od lat pozostają łupem każdej kolejnej ekipy rządzącej, choć w ostatnich latach nastąpiło ich zawłaszczenie na skalę nieznaną w całym okresie wolnej Polski. Programy informacyjne, szczególnie „Wiadomości", zostały zamienione w tubę propagandową formacji rządzącej. W sposób wyraźny łamane są ustawowe zapisy dotyczące zadań mediów publicznych. Brak jest realizacji, skądinąd prawidłowo zdefiniowanej w ustawie, misji mediów publicznych. Postępuje degradacja języka opisu i debaty publicznej, co prowadzi do pogłębiania procesu rozpadu więzi społecznych i antagonizowania ludzi. Towarzyszy temu tabloidyzacja i komercjalizacja programowa, promowanie kiczu i bezguścia, posługiwanie się nieprawdą i manipulacją. Z niewielkimi wyjątkami zanika wsparcie rozwoju polskiej kultury i twórczości artystycznej.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Wybór Friedricha Merza może przynieść Europie nadzieję
Opinie polityczno - społeczne
Jerzy Surdykowski: O wyższości 11 listopada nad 3 maja
Opinie polityczno - społeczne
Marek A. Cichocki: Polityczna intryga wokół AfD
Opinie polityczno - społeczne
Rusłan Szoszyn: Umowa surowcowa Ukrainy z USA. Jak Zełenski chce udobruchać Trumpa
Opinie polityczno - społeczne
Michał Szułdrzyński: Fotka z Donaldem Trumpem – ostatnia szansa na podreperowanie wizerunku Karola Nawrockiego?
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem