Aktualizacja: 02.07.2020 05:10 Publikacja: 30.06.2020 19:00
Niech prezydenta wybiera Zgromadzenie Narodowe albo zamiast debat przedwyborczych niech kandydaci powalczą o urząd głowy państwa w formule „Jednego z dziesięciu”.
Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek
„Tato, a co to jest szatańska korbka?” – zagadnął w niedzielne popołudnie mój pięcioletni syn. W odpowiedzi na mój zbity z tropu wzrok odśpiewał zwrotkę piosenki Starego Dobrego Małżeństwa: „Nic tu na pewno wszystko na niby / małpa jest cyrku idolem / karzeł podkręca szatańską korbkę / arena toczy się kołem”. I z całym szacunkiem dla wszystkich kolegów komentatorów, od kilkudziesięciu godzin snujących analizy i scenariusze, nic lepszego o wyborach prezydenckich AD 2020 niż te cztery wersy napisać się zwyczajnie nie da.
– Nie ma nic piękniejszego niż podziwianie pragnień, zaangażowania, pasji i energii, z jaką wielu młodych ludzi...
Dziennikarz i jeden z liderów mniejszości polskiej na Białorusi stał się zakładnikiem podłej polityki reżimu Łuk...
Wygląda na to, że niebawem Ukraina podpisze z USA umowę surowcową. Kijów musi mocno uważać na rozstawione przez...
Sondaże wskazują, że szanse na prezydenturę ma trzech kandydatów: Rafał Trzaskowski, Karol Nawrocki i Sławomir M...
Koronacja Bolesława Chrobrego była ważnym wydarzeniem dla naszej państwowości, bo pozwoliła jej w pełni ugruntow...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas