Prezydent zamożnych

Ze słów Bronisława Komorowskiego wynikało, że żyjemy w kraju mlekiem i miodem płynącym. Prezydent najwyraźniej nie wpadł na to, że nie każdemu jest w Polsce dobrze – pisze publicysta Piotr Sokołowski

Publikacja: 28.05.2015 22:07

Prezydent zamożnych

Foto: materiały prasowe

Wybory za nami. Tak jak wielu Polaków stanąłem przed dylematem. Musiałem zadecydować, czy moim krajem ma rządzić osoba z obozu, który uważa mnie za frajera, czy z tego, który uważa mnie za Belzebuba. Dość niewdzięczna decyzja. Nie cieszę się, że Andrzej Duda wygrał, ale cieszę się, że Bronisław Komorowski przegrał. Nie będę już musiał wysłuchiwać, że jedynie praca w korporacji lub własny biznes czyni mnie kimś, kto zasługuje na miano człowieka. Nowy prezydent nie będzie biegał od jednego do drugiego przyjęcia biznesowego, łechcąc i tak mocno rozbudowane ego przedsiębiorców zapewnieniami, że są solą tej ziemi.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

79 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Opinie polityczno - społeczne
Jerzy Surdykowski: Sztuczna inteligencja nie istnieje
Materiał Promocyjny
Koszty leczenia w przypadku urazów na stoku potrafią poważnie zaskoczyć
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Wojna Donalda Trumpa z Unią Europejską nie ma sensu
Opinie polityczno - społeczne
Marek A. Cichocki: Czy Angela Merkel pogrzebała właśnie szanse CDU/CSU na wygranie wyborów?
Opinie polityczno - społeczne
Marek Kozubal: Dlaczego rząd chce utajnić ekshumacje w Ukrainie?
felietony
Estera Flieger: Posłowie Konfederacji nie znają polskiej historii