Ostatnie wyniki Lewicy są katastrofalne i nie zatrą tego wrażenia drobne zwycięstwa pojedyncze miasta, gdzie kandydatki i kandydaci Lewicy osiągnęli świetne wyniki w wyborach samorządowych. W skali kraju Lewica osiągnęła bowiem historycznie słaby wynik, będąc przecież partią współrządzącą.
Z pragmatycznego punktu widzenia postawienie na Cimoszewicza i Belkę, starych działaczy, którzy posiadają w dawnym SLD-owskim elektoracie ogromne uznanie, może przyciągnąć ten kurczący się z przyczyn naturalnych elektorat. Jednocześnie te kandydatury nie różnią się zbytnio od tych proponowanych przez Koalicję Obywatelską, która systematycznie i z premedytacją pożera lewicowy elektorat. Zmusza w ten sposób Lewicę do ideowych zawirowań i organizacyjnego chaosu, czego nie może zrozumieć nawet najtwardszy elektorat.