Czy Donald Tusk ustąpi miejsca Rafałowi Trzaskowskiemu? Kto będzie lepszym premierem? Te i inne pytania od wielu miesięcy krążą wokół Platformy. Trudno się dziwić, że w poniedziałek w Białej Podlaskiej Tusk i Trzaskowski postanowili ten temat przeciąć, tak jak i pogłoski o ich konflikcie. – Wszystkie ręce na pokład, maksymalna mobilizacja – słychać na zapleczu PO. I jednocześnie nasi rozmówcy podkreślają, że nie ma i nie było mowy o dzieleniu stanowisk, które jeszcze nie zostały zdobyte. Takich jak fotel premiera. Tusk i Trzaskowski mają stanowić zespół, ale na tym etapie nie ma mowy o personaliach.