Po krótkim okresie euforii w liberalnych kręgach znów panuje rozpacz. PiS wciąż prowadzi w sondażach. Nawet tuszowanie pedofilii kleru podbija mu słupki, nie mówiąc już o inflacji, korupcji i szpitalnej biedzie. Czy jest coś, co może rządzącym władzę odebrać? Wygląda na to, że nie będą to jesienne wybory.
PiS wydaje się wszechwładny, lecz jest to wrażenie złudne. Nawet liderzy państw bardziej zamożnych niż Polska nie są w stanie kontrolować przepływów finansowych, komunikacji społecznej lub zmian kulturowych. Inflacja i korupcja polityczna są nagminne w wielu państwach, a jednak partie u władzy się zmieniają. Błędy Kościoła z reguły szkodzą partiom z nim związanym. Przekonania, że PiS jest odporny na wszelkie wstrząsy, nie podziela nawet sam Prezes, a nie jest to człowiek skromny. Dlaczego więc mit wszechwładzy PiS króluje w szeregach opozycji? Czy muru zjednoczonej prawicy nie da się przeskoczyć?
Czytaj więcej
Prawo i Sprawiedliwość prowadzi w sondażu Kantar Public przeprowadzonym na zlecenie "Gazety Wyborczej". Na partię Jarosława Kaczyńskiego w wyborach parlamentarnych chce zagłosować 30 proc. ankietowanych.
Moim zdaniem można przeskoczyć, lecz należy zrozumieć, że wybory nie są plebiscytem zaufania do obecnej władzy, lecz selekcją lepszych opcji do rządzenia Polską. Opozycja dużo mówi o tym, co PiS robi źle, lecz narracja na temat tego, co sama może zrobić, jest drobiazgowa i nudna. Opozycja jeździ po kraju i obiecuje kredyty mieszkaniowe, nowe ministerstwa, opłacanie chorobowego przez ZUS, a nawet biogazownie, lecz nie wyłania się z tego porywająca opowieść o przyszłej Polsce.
Być może słabość narracji wynika z dążenia do jednej wspólnej listy wyborczej. Zlepek programów różnych partii nie może być wyrazisty i spójny. Być może brak atrakcyjnych pomysłów wynika z tego, że największa partia opozycyjna gromadzi polityków od Sasa do Lasa. Są w niej byli pisowcy i byli komuniści, których łączy tylko chęć powrotu do władzy. Być może błędnie postawiono na mobilizację starego liberalnego elektoratu, którego wizja przyszłości wymaga powrotu do przeszłości.