Wspólna lista partii opozycyjnych, przedstawiona przez „Gazetę Wyborczą” jako jedyny sposób na odsunięcie PiS od władzy, ma swoich zwolenników i przeciwników. Wydaje mi się jednak niebezpiecznym dla opozycji scenariuszem, w którym dyskusja o wspólnym starcie – choć ważna – zepchnęłaby na dalszy plan inny istotny problem. Otóż badanie firmy Kantar dla „Wyborczej” pokazuje, że w zależności od wariantu PiS może liczyć na poparcie między 36 a ponad 40 proc., zaś Konfederacja – między 13 a 15 proc. Jeszcze kilka tygodni temu niektóre sondaże pokazywały, że PiS wyraźnie przegrywał z Platformą Obywatelską – tzw. demokratyczna opozycja mogła razem liczyć na ponad 50 proc. głosów. Poparcie dla PiS i Konfederacji rośnie, a dla PO, PSL, Lewicy i Polski 2050 spada.