Wojna w Ukrainie wciąż daleka jest od rozstrzygnięcia i może różnie się potoczyć. Jednak ostatnie wydarzenia na froncie, a zwłaszcza udana ukraińska kontrofensywa, sprawiają, że perspektywa upadku Rosji Putina jest dzisiaj o wiele bardziej prawdopodobna niż wcześniej. W każdym razie nie jest to już scenariusz, który wydawałby się kompletnie nie do pomyślenia.
Gdyby faktycznie do tego doszło, mielibyśmy do czynienia z wielką zmianą, którą należałoby uznać za prawdziwy koniec zimnej wojny. Taka sugestia może dziwić, skoro w powszechnym mniemaniu zimna wojna skończyła się 30 lat temu. Rozpad Związku Sowieckiego, zjednoczenie Niemiec i odzyskanie niepodległości przez państwa Europy Środkowej oraz Wschodniej uznaje się za wydarzenia znamionujące początek nowej, pozimnowojennej epoki.