Aktualizacja: 14.04.2018 03:18 Publikacja: 12.04.2018 18:53
Foto: AFP
Koreańczycy z Południa lubią podkreślać podobieństwa łączące ich kraj z Polską. Jesteśmy ich zdaniem tak samo wciśnięci między dwa mocarstwa – oni między Rosję i Japonię, my między Rosję i Niemcy. Tak samo zależymy od rakietowego parasola największego sojusznika – system AEGIS Ashore instalowany w Redzikowie pod Słupskiem porównują do rakiet Patriot tworzących THAAD w bazie Seongju. W obu przypadkach przed potencjalnym zagrożeniem tak Warszawę, jak i Seul bronić mają Stany Zjednoczone. Koreańczycy od lat starają się także opierać prognozy zjednoczenia z sąsiadem na Północy na podstawie doświadczeń RFN i NRD oraz analizują wpływ połączenia Niemiec na... Polskę.
Można mówić tylko o sztucznej głupocie, a w najnowszych osiągnięciach o sztucznym sprycie. Bo co jest kluczem do inteligencji: świadomość, ciekawość, dusza?
Dlatego nie warto liczyć na to, że „na pewno nic się nie stanie” albo „jakoś tam będzie”
Zamiast uratować suwerenność Ukrainy i budować z Europą wspólny front przeciw Chinom i Rosji, czyli autorytaryzmowi, prezydent Donald Trump uderza w Unię Europejską, czyli najbliższego sojusznika USA.
Kiedy pod koniec zeszłego tygodnia medialne bańki w Polsce fascynowały się rozdeptanym naleśnikiem oraz policją uganiającą się po mieście za byłym ministrem, w Niemczech rozegrały się sceny prawdziwego i fascynującego politycznego dramatu.
Ministerstwo Kultury nie będzie informowało o miejscach, gdzie planowane są ekshumacje polskich ofiar zbrodni popełnionych przez ukraińskich nacjonalistów. Argumentacja resortu zupełnie do mnie nie przemawia.
Sławomir Mentzen, który startuje w wyborach prezydenckich, zapowiedział, że jeśli wygra, odbierze ordery „tym, którzy kłamali na temat polskiej historii”. A co z tymi, którzy tej historii nie znają? Bo sam należy do tego grona.
Na tej samej konferencji, na której Donald Trump zapowiedział przejęcie przez USA kontroli nad Strefą Gazy, prezydenta USA pytano też o przyszłość Zachodniego Brzegu.
Stanowisko prezydenta USA Donalda Trumpa w sprawie Strefy Gazy jest nie do zaakceptowania – zaznaczył Hakan Fidan, turecki minister spraw zagranicznych. Oburzenia pomysłem przejęcia kontroli nad Strefą Gazy przez Stany Zjednoczone i przesiedlenia Palestyńczyków nie kryją też między innymi Autonomia Palestyńska, Egipt oraz Jordania.
Były minister bezpieczeństwa Izraela, przedstawiciel skrajnej prawicy Itamar Ben-Gewir pochwalił propozycję Donalda Trumpa, by Palestyńczycy zostali wysiedleni na stałe ze Strefy Gazy.
Rafał Trzaskowski z lewicowego kandydata próbuje się przedzierzgnąć – trochę jak kameleon – i pokazać, że on od dawna był prawicowym politykiem. Z walczaka o prawa LGBT i te wszystkie ideologie wokeizmu nagle zaczyna mówić, że od zawsze jest po prawej stronie. Mam nadzieję, że Polacy się nie dadzą nabrać - powiedział poseł Marcin Przydacz (PiS).
Mogłoby się wydawać, że prezydenci USA poparzyli sobie paluchy przy próbach porządkowania Bliskiego Wschodu na tyle dużo razy, że więcej tego nie zrobią. Dlatego takim szokiem dla świata jest plan/propozycja (w sumie nie wiadomo) Donalda Trumpa wobec Strefy Gazy.
Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział, że Polska nie zamierza wysyłać swoich żołnierzy na Ukrainę. - Polska od początku jasno deklarowała, że nie rozważa takiego scenariusza – zaznaczył.
Wysłannik Donalda Trumpa ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff odniósł się do deklaracji Donalda Trumpa, który ogłosił, że USA chcą przejąć kontrolę nad Strefą Gazy. - Lepsze życie niekoniecznie musi być związane z przestrzenią fizyczną, w której obecnie się znajdujesz - stwierdził.
Tak jak mówimy, że nie można decydować o Ukrainie bez Ukrainy, tak samo nie można decydować o Palestynie bez Palestyńczyków. Takie jest stanowisko Polski - powiedział wiceminister Andrzej Szejna, odnosząc się do deklaracji Donalda Trumpa, który niespodziewanie ogłosił, że USA zamierzają przejąć kontrolę nad Strefą Gazy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas