Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl
Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.
Aktualizacja: 27.04.2020 21:00 Publikacja: 27.04.2020 21:00
Foto: materiały prasowe
W świecie, w którym pandemia zmienia wszystko, można szukać ukojenia w świadomości, że jedna rzecz pozostaje stała i niezmienna: podejście opozycji do projektów, które dają Polsce i Polakom szansę na rozwój. Od prawie pięciu lat codziennie słyszymy: „nie da się", „po co to?", „nie stać nas", „to się nie uda". Każdy kryzys jest też szansą – i kryzys pandemiczny stał się dla polityków opozycji szansą na ponowienie ataków na prorozwojowe projekty realizujące polską rację stanu. Na czele z Centralnym Portem Komunikacyjnym (CPK).
Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.
GUS opublikował właśnie dane na temat stanu polskiej gospodarki w II kwartale. I nie są to wcale dane bardzo optymistyczne, choć na pierwszy rzut oka mogą się takie wydawać.
Energetyka to już dziś najnowsze technologie, które będziemy instalować przy okazji budowy farm wiatrowych na Morzu Bałtyckim.
Raty kredytów wyższe nawet o połowę? Choć prawdopodobieństwo takiego scenariusza nie jest dziś wysokie, nie jest on jednak niemożliwy.
Homo oeconomicus zaczął być prezentowany jako „bezduszna" i „agresywna" maszyna do kalkulowania kosztów i korzyści, działająca wedle zasady, że ekonomiczny cel, czyli maksymalizacja własnych korzyści, uświęca środki.
Nikt od 20 lat tak bardzo nie nakręcił wzrostu cen w Polsce, jak pandemia pod rękę z lekceważącą inflację Radą Polityki Pieniężnej.
Analiza skutków rządów 50 populistycznych liderów, w różnych okresach i krajach, wykazała, że ich ambitne plany kończą się nieodmiennie trwałym spowolnieniem wzrostu.
Nawet najlepsze wyniki i wybitny dorobek nie dają prawa do mobbowania pracowników. Szkoda, że zapomina o tym środowisko twórców.
Przed władzą – poprzednią czy obecną – otworzy się droga do rządów autorytarnych. Nikt bowiem nie będzie już „umierał” za sędziów.
Gdy istnieje zasada, nie można usprawiedliwiać wprowadzanych na własną rękę wyjątków.
Nie objęło swym władaniem związków niemałżeńskich, nie nadąża za potrzebami.
Miejmy nadzieję, że władze publiczne w Polsce i w Europie będą promować stosowanie technologii cyfrowych nie tylko w celu ułatwiania kontroli.
Zamrożenie ciała człowieka przed jego śmiercią byłoby umyślnym zabójstwem. Obietnica nieśmiertelności nie ma w tym wypadku pokrycia w faktach.
Polityczno-kulturowe różnice determinują planowanie przestrzenne i ochronę klimatu w poszczególnych państwach. Zawsze jednak występują też podobieństwa.
To orzecznictwo sądów miało pomóc ukształtować precyzyjne rozumienie pojęcia „pośrednik”. Niestety, choć od wejścia w życie nowelizacji minęło już pięć lat, jest niezwykle ubogie.
Gdyby wybory parlamentarne odbyły się pod koniec października 2024 roku, wygrałaby je Koalicja Obywatelska, a wraz z Trzecią Drogą i Lewicą przejęłyby władzę. PiS wraz z Konfederacją nie mają większości pozwalającej rządzić.
Większość europejskich aliantów stawia na pojazdy niemiecko-francuskiego koncernu KNDS. Polska poszła inną drogą.
Dzięki wnioskowi ERPO można ponownie przeliczyć wysokość świadczenia w przypadku osób z ustalonym prawem do emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy. Nie zawsze jednak przyniesie to korzyści.
Ewolucja gatunków to proces, który trwa co najmniej kilka lub kilkanaście tysięcy lat. Okazuje się jednak, że w niektórych przypadkach może zająć znacznie mniej czasu. Najnowszy eksperyment wykazał, że ślimaki morskie potrzebowały na to zaledwie 30 lat.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. W nocy z 29 na 30 października doszło do ataku rosyjskich dronów na Kijów. W jego wyniku pięć osób zostało rannych.
Prezydent Joe Biden odniósł się do wypowiedzi, jaka padła na wiecu Donalda Trumpa w Nowym Jorku, w czasie którego komik Tony Hinchcliffe nazwał Portoryko „pływającą wyspą śmieci”. Sposób, w jaki Biden odniósł się do tych słów, również wywołał kontrowersje.
Nawet najlepsze wyniki i wybitny dorobek nie dają prawa do mobbowania pracowników. Szkoda, że zapomina o tym środowisko twórców.
Przed władzą – poprzednią czy obecną – otworzy się droga do rządów autorytarnych. Nikt bowiem nie będzie już „umierał” za sędziów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas