Władza polityczna jest w Polsce nieustępliwa, nie chcąc bezwarunkowo pomóc wielu przedsiębiorcom. A przecież bezwarunkowo zatrzymała gospodarkę, z dnia na dzień, nie pozwalając ludziom prowadzić swobodnej działalności, którą umożliwiły nam śmiałe reformy gospodarcze Wilczka (będących być może kamieniem węgielnym ówczesnych reform społecznych, a w konsekwencji ustrojowych).
Tymczasem w połowie marca 2020 r. rząd uniemożliwił milionom przedsiębiorców i ich pracownikom kontynuowania pracy z sukcesem wykonywanej dla dobra ich rodzin, a w konsekwencji nas wszystkich. Kolejne tysiące ludzi idą na bruk, przestają zaspokajać podstawowe potrzeby swoich rodzin, a co za tym idzie lokalnych społeczności.