Sejm 2 marca uchwalił ustawę o podatku od wydobycia niektórych kopalin wprowadzającą opodatkowanie wydobycia miedzi i srebra. Dokument wciąż wywołuje żywą dyskusję, w której uczestniczą autorzy projektu, opozycja, jak też szerokie grono niezależnych ekspertów podatkowych.
Głos w tej dyskusji zabrał m.in. wiceminister finansów Maciej Grabowski, publikując w „Rz" (z 1 marca) swój artykuł. Zaprezentowane w nim sądy, przypisujące innym uczestnikom dialogu nt. opodatkowania wydobycia kopalin złą wolę, oraz wnioski rodzą jednak pytania o kompletność analizy przeprowadzonej przez niego i jego doradców, wywołując niniejszą polemikę.
Na początku kilka zastrzeżeń co do naszej dyskusji. Po pierwsze, niniejszy tekst ma na celu sprostowanie zniekształconego w artykule pana ministra stanowiska ekspertów podatkowych. Po drugie, przedmiotowa polemika nie neguje, iż aktualny system danin publicznych dotyczący nieodnawialnych zasobów naturalnych wymaga zmian, a proponowany podatek od kopalin może stanowić alternatywę dla innych rozwiązań, szczególnie że w różnych formach funkcjonuje on w wielu krajach na świecie. Problemem jest odpowiedź na pytanie, w jaki sposób opodatkować działalność w zakresie wydobycia miedzi i srebra, jakiej udziela środowisko ekspertów podatkowych, a o której tutaj mowa.
a System podatkowy to całość. Wyrwanie z niego podatku od kopalin to uproszczenie
Po trzecie, poniższy artykuł nie jest wymierzony w osobę pana ministra ani jego poglądy czy stanowisko wobec nowej daniny, lecz stanowi krytykę wybiórczego prezentowania argumentów i zniekształcania faktów. Po czwarte, polemika ta stanowi bezstronny, apolityczny głos w dyskusji.