19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Aktualizacja: 15.01.2025 06:28 Publikacja: 30.08.2023 13:24
Foto: Na korzyść Polski przemawia to, że ani nasza gospodarka, ani eksport nie są mocno skoncentrowane na kilku branżach. Źródło: Adobe Stock
Wielki temu jako poczatkujący reporter gospodarczy trafiłem wraz z innymi dziennikarzami na pierwszą konferencję prasową Anny Fornalczyk, szefowej nowo powołanego Urzędu Antymonopolowej. Słuchaliśmy opowieści o tym, czym ma się zajmować nowy urząd, trochę jak bajki o żelaznym wilku. No bo przecież uwolnienie rynku miało samo z siebie zapewnić konkurencję. Potem oczywiście zrozumieliśmy, że rzeczywistość jest bardziej skomplikowana i samo uwolnienie rynku nie wystarcza, konieczna jest konsekwentna prokonkurencyjna polityka rządu.
GUS opublikował właśnie dane na temat stanu polskiej gospodarki w II kwartale. I nie są to wcale dane bardzo optymistyczne, choć na pierwszy rzut oka mogą się takie wydawać.
Raty kredytów wyższe nawet o połowę? Choć prawdopodobieństwo takiego scenariusza nie jest dziś wysokie, nie jest on jednak niemożliwy.
Homo oeconomicus zaczął być prezentowany jako „bezduszna" i „agresywna" maszyna do kalkulowania kosztów i korzyści, działająca wedle zasady, że ekonomiczny cel, czyli maksymalizacja własnych korzyści, uświęca środki.
Nikt od 20 lat tak bardzo nie nakręcił wzrostu cen w Polsce, jak pandemia pod rękę z lekceważącą inflację Radą Polityki Pieniężnej.
Analiza skutków rządów 50 populistycznych liderów, w różnych okresach i krajach, wykazała, że ich ambitne plany kończą się nieodmiennie trwałym spowolnieniem wzrostu.
Co najmniej 65 tankowców rosyjskiej floty cieni utknęło na redach portów, m.in. u wybrzeży Chin, Rosji i Singapuru, po nałożeniu przez USA sankcji na rosyjski sektor energetyczny. Eksperci spodziewają się wzrostu liczby unieruchomionych jednostek.
Przepisy prawa restrukturyzacyjnego chronią kluczowe kontrakty przed wypowiedzeniem już na samym początku postępowania. Dłużnik zyskuje czas na wypracowanie układu z wierzycielami, jednocześnie utrzymując niezbędne umowy w mocy.
Rynku nie rozruszało nawet anemiczne jesienne ożywienie w transporcie. Przewoźnicy nie inwestują w tabor, na czym ciepią producenci naczep i przyczep, tnąc produkcję.
W Niemczech najwięcej upadłości w transporcie, ale trzeci kwartał przyniósł ożywienie w napływie zamówień na nowy tabor.
Władze w Pekinie podały wyniki handlu zagranicznego w 2024 roku. Dane są szokujące, a sukces Chińczyków może stać się źródłem ich wielkich kłopotów.
Jest wtorek, 14 stycznia – na codzienny podcast „Rzeczpospolitej” o gospodarce „Twój Biznes” zaprasza Bartłomiej Kawałek. Dziś porozmawiamy o rekordowych zmianach na stanowiskach prezesów spółek z udziałem Skarbu Państwa, naciskach Francji w kwestii zakupów zbrojeniowych, tajnym budżecie wojennym Kremla oraz historycznej nadwyżce handlowej Chin.
Gdy przedsiębiorcy zagrożeni niewypłacalnością decydują się na skorzystanie z postępowania restrukturyzacyjnego, wpływa to na sytuację prawną ich wierzycieli, np. w większości przypadków wyklucza możliwość wszczęcia egzekucji.
Zawarcie umowy standstill powoduje zawieszenie możliwości windykacji, dokonywania potrąceń, a nawet wszczęcia egzekucji po to, aby dać stronom czas na rozmowy na temat restrukturyzacji zadłużenia i odsunąć zagrożenie upadłością.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas