Polska nieraz w ciągu wieków swej historii przeżywała inwazje obcych. W średniowieczu wpadła do nas mongolska orda, łupiąc i paląc wsie i grody. Nieco później zalali nas Szwedzi, niszcząc i kradnąc, co się tylko dało. W minionym wieku napadli nas Niemcy, chcąc zmienić kraj w prowincję Rzeszy. To jednak nic w porównaniu z przebiegłym planem Komisji Europejskiej, która pragnie uczynić z Polski płonące pole ulicznych walk, wysyłając do nas 2 tys. imigrantów (albo każąc płacić po 22 tys. euro od głowy krajom, które ich przyjmą). Aż chciałoby się zacytować Sienkiewicza: „Larum grają! Nieprzyjaciel w granicach! A ty się nie zrywasz? Szabli nie chwytasz?”, na referendum nie pędzisz?