Aktualizacja: 19.01.2017 18:34 Publikacja: 19.01.2017 18:34
Foto: Bloomberg
Grzegorz Kołodko w artykule „Czy Polska zbawi Europę” („Rzeczpospolita” z 3 stycznia) zachęca do romantycznego gestu dla ratowania Unii Europejskiej i strefy euro. Takim gestem byłoby, jego zdaniem, przystąpienie Polski do strefy w obecnej sytuacji kłębiących się problemów i namiętności zagrażających integracji europejskiej.
Naszym zdaniem byłby to niestety dla Polski romantyczny skok do chybocącego się pojazdu, w nadziei że swoim ciężarem uchroni go przed wypadnięciem z torów i umożliwi dalszą stabilną jazdę. Tymczasem dla Polski ważniejsze jest posiadanie własnej strategii rozwoju, oczywiście kompatybilnej – gdzie tylko to możliwe z kształtowaną na nowo polityką gospodarczą Unii Europejskiej.
Ceny apartamentów premium od zawsze rozpalają wyobraźnię. W 2025 r. szokująca stawka jest już pięciocyfrowa! Czy...
To, czego potrzebuje Polska, to nie „nowoczesny gospodarczy nacjonalizm”, ale umiejętne korzystanie z globalizac...
Czego potrzebuje nowoczesna gospodarka? Pospolitego ruszenia uczonych czy silnych uczelni?
Jak to się stało, że biedny jeszcze niedawno kraj znalazł się przed Polską, Węgrami, Chorwacją i Grecją pod wzgl...
W obliczu zbliżających się wyborów prezydenckich w Polsce zdajemy sobie sprawę, jak ważne jest, aby platformy społecznościowe nie zakłócały procesów demokratycznych.
Żyjemy coraz dłużej, więc w wieku 40–50 lat powinniśmy pomyśleć, co będziemy robić w kolejnych dziesięcioleciach...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas