Aktualizacja: 05.12.2018 20:00 Publikacja: 05.12.2018 20:00
Foto: AFP
Paryż uniknął zagłady, bowiem alianci momentalnie skierowali w jego kierunku swoje dywizje pancerne i w ciągu czterech dni wkroczyli do miasta. Takiego szczęścia nie miała niestety walcząca w tym samym czasie Warszawa – Armia Czerwona, która mogła ją wyzwolić, stanęła spokojnie na drugim brzegu Wisły, by przypadkiem nie przeszkodzić Niemcom w wykonaniu rozkazu Hitlera.
Choć dzisiaj czasy wydają się spokojniejsze, to samo pytanie pojawiło się na nowo. Czy Paryż płonie? Czy program reform prezydenta Emmanuela Macrona, który swym wyborczym zwycięstwem dał nadzieję wszystkim zwolennikom liberalnej demokracji, gospodarki rynkowej i integracji europejskiej, właśnie się łamie pod naporem zbuntowanych „żółtych kamizelek"?
Żyjemy coraz dłużej, więc w wieku 40–50 lat powinniśmy pomyśleć, co będziemy robić w kolejnych dziesięcioleciach...
Hasło zerwania z naiwną globalizacją i postawienia na repolonizację nie sprawi, że premierowi Tuskowi uda się ws...
Polska potrzebuje więcej beztroskiego uśmiechu, a zapewnić go powinni kandydaci.
Nawet jeśli perspektywa pokoju na Ukrainie wydaje się wciąż dość odległa, to powinniśmy zawczasu przygotować róż...
Porozumienie CDU/CSU z SPD ma przeprowadzić Niemcy przez trudny czas, przywrócić im rangę międzynarodową, pozwol...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas