UE ma umowę o wolnym handlu z Mercosurem. Dlaczego negocjacje trwały 20 lat?
Kraje Mercosuru to nasi przyjaciele i sojusznicy, bliscy nam kulturowo i językowo. Ale mimo wszystko: tam są 4 kraje, u nas 28, potrzeba było czasu. Otwiera się dla nas wielki rynek, 280 mln ludzi. Umowa znosi cła warte 4 mld euro, to osiem razy więcej niż CETA (umowa z Kanadą – red.) i cztery razy więcej niż układ z Japonią. Otwarcie następuje także w usługach, przetargach publicznych itd. Nastąpi liberalizacja ważnych dla Europejczyków produktów eksportowych, jak samochody i części zamienne, maszyny, leki, odzież, obuwie, chemikalia, i oczywiście produkty rolne, w tym wino, wyroby spirytusowe, sery, produkty przetworzone, słodycze. Tam rośnie apetyt na bardziej luksusową europejską żywność. Udało nam się zapisać ochronę prawie 360 nazw pochodzenia, co jest rekordem w umowach handlowych, a także specjalną promocję dla małych i średnich firm.