29 tys. 64 – to bilans nowych zakażeń przedstawiony przez Ministerstwo Zdrowia w środę. Zdaniem resortu to pik. – Wydaje się, że szczyt IV fali był w zeszłym lub jest w tym tygodniu, że ten poziom 29 tys. zachorowań to okolice tzw. piku IV fali – mówił na konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski.
Naukowcy jednak wskazują, że liczby te mogą być wyższe i dochodzić nawet do 35 tys. Również prognostycy z wrocławskiej grupy MOCOS modelującej epidemię są przekonani, że szczyt dopiero nadejdzie. I choć do tej pory pik prognozowali na początek grudnia, teraz dokonali korekty. Według ich najnowszych prognoz, najwięcej zakażeń będzie odnotowanych między 9 a 12 grudnia.