Szpitale wszczęły bunt

Placówki nie chcą płacić po kilkaset tysięcy złotych za dodatkowe ubezpieczenia. Prowadzą wspólną akcję

Aktualizacja: 27.01.2012 02:33 Publikacja: 26.01.2012 22:00

Bartosz Arłukowicz udowadniał w Sejmie, że ustawa refundacyjna przynosi pozytywne skutki

Bartosz Arłukowicz udowadniał w Sejmie, że ustawa refundacyjna przynosi pozytywne skutki

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Od nowego roku szpitale mają obowiązek kupowania ubezpieczenia od roszczeń pacjentów. Dzięki temu ci ostatni mają szybciej uzyskiwać odszkodowania, jeśli ich zdrowie naruszono w trakcie leczenia. Ten przepis rykoszetem uderzył w szpitale.

- Do przetargów, które ogłosiły szpitale, zgłosił się tylko PZU. Zażądał średnio ok. 350 tys. zł rocznie za polisę ubezpieczeniową - mówi Maciej Piorunek, prezes Milickiego Centrum Medycznego, przewodniczący Dolnośląskiego Konsorcjum Szpitali Powiatowych.

Dlatego szpitale postanowiły się zorganizować. - Placówki na Śląsku, Opolszczyźnie, Dolnym Śląsku, Mazowszu zdecydowały, że takich umów podpisywać nie będą. Do protestu dołączają kolejni dyrektorzy - mówi Marek Wójcik, dyrektor Związku Powiatów Polskich.

- W Wielkopolsce list z protestem wysłało do wojewody 25 placówek. Większość z nich nie ma wymaganego ustawą ubezpieczenia - mówi Agnieszka Pachciarz, prezes Pleszewskiego Centrum Medycznego.

Czy to znaczy, że szpitale wspólnie postanowiły ubezpieczenia nie wykupywać? - Nie o to chodzi. Nikt przecież nie zawrze porozumienia, w którym zadeklaruje, że będzie łamał ustawę - mówi Maciej Piorunek. - Po prostu działamy wspólnie. Razem rozpisaliśmy przetarg na ubezpieczenie 16 szpitali. Kiedy zaproponowano nam zbyt wysokie stawki, przetarg został unieważniony i poinformowaliśmy o tym wojewodę. A teraz rozpisaliśmy drugi przetarg. Dopóki jego wyników nie będzie, żaden ze szpitali polisy nie wykupi - tłumaczy.

Także Agnieszka Pachciarz przyznaje, że dyrektorzy dyskutują, jak powinni się zachować, ale każdy z nich prowadzi odrębny przetarg na ubezpieczenie szpitala. - Na łamanie prawa nie możemy sobie pozwolić - mówi Pachciarz.

Powód jest prosty: jeśli szpital nie będzie miał wymaganej ustawą polisy, to przepisy zobowiązują wojewodę do wykreślenia go z rejestru placówek medycznych. - Szpital nie będzie mógł wtedy prowadzić żadnego leczenia. Bardzo jestem ciekaw, czy wojewoda zdecyduje się wykreślić z rejestru większość publicznych szpitali na swoim terenie - dodaje Marek Wójcik.

Agnieszka Pachciarz uważa, że wykreślenie placówki z rejestru byłoby przesadą, ale nigdy nie wiadomo, czy któremuś wojewodzie nie przyjdzie to do głowy. - Dlatego nie możemy sobie pozwolić na jakiekolwiek złamanie prawa - dodaje.

Zamieszanie to efekt wejścia w życie rozwiązań, które umożliwią pacjentom łatwiejsze staranie się o odszkodowanie za szkodę, którą ponieśli w trakcie leczenia. Chory nie będzie musiał udowadniać winy szpitala przed sądem, wystarczy, że oświadczy, iż poniósł szkodę. Zamiast wysokiego sądowego odszkodowania będzie mógł otrzymać mniejszą kwotę, ale za to łatwiej.

- Skoro będzie łatwiejsza droga uzyskania odszkodowania, to więcej pacjentów z niej skorzysta. Trudno się dziwić, że ubezpieczyciel żąda dodatkowych pieniędzy, skoro ryzyko wypłaty odszkodowania znacznie wzrasta - ocenia Jacek Solarz, dyrektor Szpitala im. Jana Bożego w Lublinie (jego placówka polisę wykupiła).

Inni dyrektorzy uważają, że stawki ubezpieczeniowe są niewspółmierne do ryzyka i zasądzanych przez sądy odszkodowań. Najwyższe z nich sięgają miliona złotych, a kwoty uzyskiwane przez poszkodowanych pacjentów dzięki nowej ustawie mają być znacznie niższe. - Zebraliśmy dane z ponad 200 szpitali. Od jednego z nich PZU zażądał wykupienia polisy za 680 tys. zł - mówi dyrektor Piorunek.

Eksperci dodają, że problem jest jeszcze ostrzejszy przez to, że resort zdrowia nie wydał rozporządzenia, w którym określa, jakie maksymalne stawki odszkodowań mogą pacjenci otrzymać za różne rodzaje szkód w trakcie leczenia. - Całą ustawę uważamy za złą, ale to rozporządzenie trochę poprawiłoby sytuację. Mamy nadzieję, że zostanie wydane jak najszybciej - mówi Marek Wójcik.

Minister do odwołania?

Sejm podejmie decyzję w sprawie odwołania ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza. Wczoraj posłowie dyskutowali o wprowadzeniu ustawy refundacyjnej. By odwołać ministra, potrzeba 231 głosów. Koalicja PO - PSL ma 235 posłów.

Szefa resortu zdrowia krytykowała opozycja: - Ustawa refundacyjna jest nikczemna wobec pacjentów, którzy po jej wprowadzeniu nie będą mogli się leczyć - mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński. Uważa, że nowe przepisy o dopłatach do leków narażają chorych na dodatkowe wydatki. Sam Arłukowicz tłumaczył, że mimo kosztów i emocji jego resort wprowadził jedną z najtrudniejszych reform w Polsce.

Ministerstwo Zdrowia liczy na dalsze oszczędności. Wiceszef resortu Jakub Szulc mówił, że ponad 100 firm farmaceutycznych zgłosiło do resortu wnioski o obniżenie cen leków.

Nieoficjalnie mówi się, że w ministerstwie trwają negocjacje dotyczące nowej listy refundacyjnej, która może zostać ogłoszona w lutym.

—syl, pap

Od nowego roku szpitale mają obowiązek kupowania ubezpieczenia od roszczeń pacjentów. Dzięki temu ci ostatni mają szybciej uzyskiwać odszkodowania, jeśli ich zdrowie naruszono w trakcie leczenia. Ten przepis rykoszetem uderzył w szpitale.

- Do przetargów, które ogłosiły szpitale, zgłosił się tylko PZU. Zażądał średnio ok. 350 tys. zł rocznie za polisę ubezpieczeniową - mówi Maciej Piorunek, prezes Milickiego Centrum Medycznego, przewodniczący Dolnośląskiego Konsorcjum Szpitali Powiatowych.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Ochrona zdrowia
Wiceprezes NFZ o dotacji z MZ: „Nie schowamy tych pieniędzy pod kołdrę”
Ochrona zdrowia
Waldemar Malinowski, prezes OZPSP: „Przyjdzie taki czas, że szpitale powiatowe zaczną ogłaszać upadłość”
Ochrona zdrowia
Do tych lekarzy nie będzie potrzebne skierowanie. Lista specjalistów się wydłuży
Ochrona zdrowia
Ważna zmiana dla pacjentów od 26 marca. Chodzi o dane zdrowotne
Materiał Promocyjny
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Ochrona zdrowia
Podwyżka składki zdrowotnej uratuje budżet NFZ? To i tak za mało
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń