[i]Odpowiada [b]Robert Zygmunt[/b], Instytut Analiz Monitor Rynku Nieruchomości [/i]\

– Zgodnie z [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=173275]ustawą z dnia 16 kwietnia 2004 roku o ochronie przyrody[/mail] nie wolno niszczyć krzewów i ścinać drzew pod rygorem kary pieniężnej.

Na przykład kara za usunięcie dębu o obwodzie pnia 100 cm obliczona na podstawie obwieszczenia ministra środowiska z 16 października 2007 r. w sprawie opłat za usunięcie drzew i krzewów oraz kar za zniszczenie zieleni na rok 2008 wynosi ponad 55 tysięcy złotych.

W celu uniknięcia kary właściciel nieruchomości musi uzyskać zezwolenie na usunięcie drzewa, które wydaje odpowiedni organ (art. 83 ustawy o ochronie przyrody). Zezwolenie wydawane jest tylko w uzasadnionych przypadkach. Najczęściej wówczas, gdy drzewo lub krzew koliduje z planowaną inwestycją albo zagraża bezpieczeństwu osób lub mienia albo gdy usunięcie drzewa podyktowane jest potrzebą pielęgnacji drzewostanu lub ochronną cennych elementów przyrodniczych.

Ocenę merytoryczną, czy usunięcie drzewa jest uzasadnione, podejmuje organ, który wydaje zezwolenie po dokonaniu oględzin w terenie i rozpoznaniu sytuacji na miejscu. Są wyjątki, kiedy prawo nie wymaga zezwolenia od prywatnego właściciela nieruchomości. (art. 83. ust. 6 prawa o ochronie przyrody). Przede wszystkim dotyczy to usuwania drzew w lasach, gdzie ich pozyskanie podlega rygorom planów urządzania lasu. Ponadto nie wymaga zezwolenia usuwanie drzew lub krzewów owocowych, z wyłączeniem rosnących na terenie nieruchomości wpisanej do rejestru zabytków oraz w granicach parku narodowego lub rezerwatu przyrody, na obszarach nieobjętych ochroną krajobrazową, na plantacjach drzew i krzewów, drzew, których wiek nie przekracza pięciu lat lub usuwanych w związku z funkcjonowaniem ogrodów botanicznych lub zoologicznych.