W nawiązaniu do poniedziałkowego apelu ministry funduszy, Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz o zbadanie przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wzrostu marż deweloperów, urząd podał w PAP Biznes, że nie ma podstaw do wszczęcia postępowania antymonopolowego.
UOKiK przypomniał, że może interweniować na rynku w dwóch przypadkach: jeżeli ceny są wynikiem porozumienia firm lub nadużywania dominującej pozycji przez pojedynczy podmiot. UOKiK zaznaczył, że polski rynek deweloperski jest tak rozdrobniony, że nie podstaw by uznać, że mogłoby istnieć na tyle szerokie niedozwolone porozumienie spółek. Nie ma też gracza z dominującą pozycją.
UOKiK wskazał w rozmowie z PAP Biznes, że wzrost cen mieszkań i marż deweloperów to pochodna m.in. wzrostu popytu na mieszkania napędzonego w ostatnich latach ultraniskimi stopami, inflacją, „Bezpiecznym kredytem 2 proc.” czy napływem imigrantów – przy niskiej podaży.
Czytaj więcej
Nie jestem za odgórnym regulowaniem marż deweloperów. Ale UOKiK powinien sprawdzić, czy prawa klientów i zasady konkurencji są dochowane – stwierdziła Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.
Zbadać, nie odgórnie uregulować
– Mój wpis [na platformie X] nie jest zachętą, by marże odgórnie regulować, tylko żeby zobaczyć, czy wszystkie zasady prawidłowej konkurencji zostały dochowane – mówiła w poniedziałek w radiu TOK FM Pełczyńska-Nałęcz. We wpisie podała, że marże deweloperów od 2014 r. wzrosły z 20 do 30 proc., do poziomu dwa razy większego niż średnia europejska. Wciąż czekamy na odpowiedź Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalne w sprawie danych źródłowych, na które powołała się ministra.