- Gdy z początkiem lutego, wraz z Bankiem Gospodarstwa Krajowego, uruchamialiśmy przyjmowanie wniosków, nie przypuszczaliśmy, że nasz program spotka się z tak wielkim zainteresowaniem - przyznaje powiedział Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii. - Choć nabór dopiero się rozpoczął, już wiemy, że ponad 500 bloków w polskich miastach zamieszkałych przez ponad 33 tys. rodzin zyska wkrótce instalacje OZE produkujące prąd lub ciepło na potrzeby mieszkańców. Najpierw był sukces w budowie takich instalacji na wsiach i małych miejscowościach, teraz idziemy na rekord w popularyzacji fotowoltaiki w średnich i dużych miastach - dodaje.
Resort rozwoju przypomina, że o dopłaty do fotowoltaiki mogą ubiegać spółdzielnie, wspólnoty mieszkaniowe, a także samorządy mające posiadające budynki wielorodzinne. Budżet na dopłaty do inwestycji w OZE, a także w inne inwestycje zwiększające efektywność energetyczną budynków wielorodzinnych, wynosi ponad 448 mln zł.
Aż 250 złożonych dotychczas wniosków pochodzi ze spółdzielni mieszkaniowych, 241 wniosków złożyły wspólnoty mieszkaniowe, 14 wniosków przesłały TBS-y, a pozostałe pochodzą od innych inwestorów (samorządów, osób fizycznych, zakładów pracy itp.) - podaje ministerstwo.
Głównym elementem wsparcia będzie Grant OZE dla właścicieli i zarządców budynków wielorodzinnych na zakup, montaż, budowę nowej instalacji odnawialnego źródła energii lub modernizację instalacji odnawialnego źródła energii, w wyniku której zainstalowana moc instalacji wzrośnie o co najmniej 25%.
Wsparcie to 50% kosztów przedsięwzięcia netto (czyli bez podatku VAT). Jak podkreśla resort, by zdobyć grant, nie trzeba spełnić dodatkowych warunków dotyczących np. maksymalnej wartości inwestycji. Do kosztów przedsięwzięcia wlicza się też koszt infrastruktury niezbędnej do funkcjonowania instalacji OZE.