Prace nad nowelizacją ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym w najbliższych dniach zakończy Stały Komitet Rady Ministrów. Projekt ustawy miał trafić do Sejmu z końcem stycznia, nie trafił. Realny termin na jej uchwalenie z marca przesuwa się już na maj. Opóźnienie wynika z licznych uwag zgłaszanych z różnych ministerstw. Protokół rozbieżności to aż 50 różnych zmian w ustawie. Jak mówi szef resortu rozwoju Waldemar Buda, w tej chwili w SKRM dopracowywane są już ostatnie niuanse. Na pewno pozostaną najważniejsze zmiany systemowe, które zapewnią mieszkańcom realny udział w procedurach, a gminom większą kontrolę nad przestrzenią.