19,5 tys. – to nowy kwartalny rekord sprzedaży mieszkań w sześciu głównych aglomeracjach według szacunków JLL. To o 3 proc. więcej rok do roku, ale należy pamiętać, że I kwartał 2020 r. był wyśmienity, niewiele słabszy od rekordowego IV kwartału 2017 r. To równocześnie o 40 proc. więcej niż w kwartałach III i IV zeszłego roku, kiedy rynek odbudowywał się po lockdownie.
W I kwartale br. sytuacja na poszczególnych rynkach była mocno zróżnicowana. Warszawa zdołała obronić wysoki pułap 6,9 tys. lokali, podobnie Wrocław, gdzie sprzedaż ustabilizowała się na poziomie 3 tys. Gwałtowne wzrosty objęły najmniejsze rynki wielkiej szóstki, czyli Łódź (o 27 proc., do 1,9 tys.) i Poznań (o 24 proc., do 2,1 tys.). Trójmiasto zanotowało wzrost o 17 proc., do 2,8 tys., natomiast w Krakowie sprzedaż skurczyła się o 18 proc., do 2,8 tys. lokali.