Dom handlowy Cora na Pradze bezprawnie rozebrany

Inwestor nielegalnie rozbiera dawny dom handlowy Cora na Pradze. Konserwator nie może nic zrobić, bo budynek nie jest w rejestrze zabytków

Publikacja: 06.10.2010 05:23

Dom handlowy Cora nie był wpisany do rejestru zabytków

Dom handlowy Cora nie był wpisany do rejestru zabytków

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński

Huk powalanych przez koparkę ścian, pył i gruz spadające na ziemię. Dawny dom handlowy Cora przy ul. Terespolskiej 4, w którym w latach 70. i 80. XX wieku zakupy robiły stołeczne elegantki, znika z krajobrazu stolicy.

– To był bardzo solidny budynek. Mógł jeszcze długo postać – ocenia pan Zbigniew, który mieszka w okolicy.

Dawny dom handlowy rozbiera Przedsiębiorstwo Budowlane Konstanty Strus, właściciel terenu, na którym stoi budynek. Cztery lata temu firma zburzyła znajdujące się na części działki zakłady Cory. W ich miejscu już powstały nowoczesne bloki.

W 2007 roku przedsiębiorstwo wystąpiło do władz dzielnicy o pozwolenie na rozebranie domu handlowego. – Wydaliśmy zgodę, bo budynek nie był pod ochroną konserwatora ani w ewidencji zabytków – mówi Małgorzata Tytus, rzecznik Pragi-Południe.

Jednak termin ważności decyzji o rozbiórce wygasł w kwietniu 2009 roku. Trwające właśnie prace są więc niezgodne z prawem. – Powiadomiliśmy już o tym Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego – mówi Małgorzata Tytus.

Do PINB-u ta informacja jeszcze nie dotarła. – Gdy tylko dostaniemy pismo, wyślemy na miejsce naszych inspektorów – zapowiada Andrzej Kłosowski, szef PINB-u. I dodaje, że za nielegalną rozbiórkę inwestora może ukarać mandatem, wynoszącym... 500 zł.

Pracownicy przedsiębiorstwa Konstanty Strus nie chcieli wczoraj z nami rozmawiać. Mimo obietnic dyrektor ds. inwestycji nie skontaktował się z naszą redakcją.

Dom Cora dobrze zna Janusz Owsiany, prezes Związku Stowarzyszeń Praskich. – To jeden z bardziej charakterystycznych budynków na Grochowie. Szkoda, że został zniszczony. Deweloperzy im więcej chcą zarobić, tym bardziej są bezczelni w swoich działaniach.

Huk powalanych przez koparkę ścian, pył i gruz spadające na ziemię. Dawny dom handlowy Cora przy ul. Terespolskiej 4, w którym w latach 70. i 80. XX wieku zakupy robiły stołeczne elegantki, znika z krajobrazu stolicy.

– To był bardzo solidny budynek. Mógł jeszcze długo postać – ocenia pan Zbigniew, który mieszka w okolicy.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Sądy i trybunały
Adam Bodnar ogłosił, co dalej z neosędziami. Reforma już w październiku?
Prawo dla Ciebie
Oświadczenia pacjentów to nie wiedza medyczna. Sąd o leczeniu boreliozy
Prawo drogowe
Trybunał zdecydował w sprawie dożywotniego zakazu prowadzenia aut
Zawody prawnicze
Ranking firm doradztwa podatkowego: Wróciły dobre czasy. Oto najsilniejsi
Prawo rodzinne
Zmuszony do ojcostwa chce pozwać klinikę in vitro. Pierwsza sprawa w Polsce