Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie orzekł na korzyść właścicieli z jednej ze stołecznych wspólnot mieszkaniowych. Protestowali oni przeciw budowie w bliskim sąsiedztwie apartamentowca. Inwestor dostał pozwolenie na jego postawienie. W projekcie budowlanym musiał jednak uwzględnić uwagi właścicieli mieszkań z sąsiedniego budynku. Chodziło o zapewnienie odpowiedniego nasłonecznienia. Inaczej zaprojektował więc ostatnią kondygnację w apartamentowcu, ale zdaniem właścicieli pięciu mieszkań budynek i tak zabrałby im światło. Wnieśli więc skargi do wojewody mazowieckiego, a ten przekazał prezydentowi Warszawy sprawę do ponownego rozpoznania.