Ciepłe okresy w Arktyce zdarzały się zawsze. Kiedy niedźwiedzie polarne nie mogły wędrować po zbyt kruchym lodzie w poszukiwaniu fok, przeżywały dzięki pożeraniu ciał martwych wielorybów wyrzuconych przez morze. To źródło pokarmu utrzymywało je przy życiu, jeśli ich egzystencja ograniczała się do lądowej. Badania sugerują, że do 2040 roku, Arktyka stanie się wolna od lodu. Wówczas zasoby tłuszczu i białka z wielorybich trucheł mogą być niewystarczające do utrzymania populacji niedźwiedzi - wynika z badań naukowców z Uniwersytetu Waszyngtońskiego opublikowanych w czasopiśmie „Frontiers in Ecology and the Environment”.