Sroga zima nie zaszkodzi komarom

- Niska temperatura jest charakterystyczna dla zim w naszym rejonie geograficznym. Zwierzęta są do niej doskonale przygotowane - mówi Ryszard Kapuściński, zastępca dyrektora generalnego Lasów Państwowych

Publikacja: 07.01.2009 03:57

Marcin Rafałowicz

[b]Rz: Nadeszła fala mrozów, dotkliwa dla mieszkańców miast. Jak z tak niską temperaturą radzą sobie zwierzęta?[/b]

[b]Ryszard Kapuściński:[/b] Niska temperatura jest charakterystyczna dla zim w naszym rejonie geograficznym. Zwierzęta są do niej doskonale przygotowane, a tym, które żyją w miastach, jest łatwiej ze względu na różnego rodzaju źródła ciepła generowane przez skupiska ludzkie. Wbrew pozorom ich przetrwanie nie zależy wcale od temperatury, lecz od dostępu do wody.

[b]W miastach chyba nie ma z tym problemu.[/b]

W czasie silnych mrozów w miastach dostęp do wody dla ptactwa i innych zwierząt miejskich jest ograniczony. A śnieg nie zaspokaja ich potrzeb.Jest jeszcze sprawa dostępu do pożywienia. Wdzięcznym jego źródłem są śmietniki, które zwierzęta świetnie zagospodarowują, chociaż z coraz większym trudem ze względu na szczelne pakowanie odpadów w torby foliowe. Nie powinniśmy się także martwić o ryby, jeśli zbiorniki wodne, w których żyją, są wystarczająco głębokie. Niska temperatura wody to jej większa gęstość i większa pojemność tlenu. Oczywiście najlepsze są dla nich wody przepływowe.

[b]Widzimy na ulicach psy w ubrankach. Przewrażliwieni właściciele?[/b]

Jestem z rodziny leśników. Wychowywałem się wśród zwierząt domowych i mogę powiedzieć, że jest zasadnicza różnica pomiędzy psem żyjącym na podwórku i psem domowym. Ten pierwszy jest odporny na mrozy, ponieważ na zimę wyposażony jest w gęste futro. Natomiast pies domowy jest przyzwyczajony do ciepła i nie ma takiej ochrony. Słusznie więc staramy się chronić klatkę piersiową – a więc płuca – naszych czworonożnych przyjaciół przed wyziębieniem.

[b]A co z owadami? Czy możemy mieć nadzieję, że mróz zniszczy komary?[/b]

Mrozy przychodzą falami i są przeważnie przedzielone nieco wyższą temperaturą, dlatego nie stanowią istotnego zagrożenia dla zwierząt. Poważne straty zaczęłyby się dopiero w przypadku długotrwałego utrzymywania się temperatury poniżej -10 stopni Celsjusza. Sroga zima nie jest niczym niezwykłym dla naszej fauny. Nie możemy zatem liczyć, że silne mrozy zaszkodzą nękającym nas, zwłaszcza latem, komarom. Komary zimują głównie w stadium larwy, które w tym okresie bezpiecznie ukrywają się w mule. Dopiero anomalie pogodowe w postaci silnych wahań temperatury w czasie wiosennego wylęgu larw mogą istotnie wpłynąć na populację tych uciążliwych owadów.