Cukrzyca została uznana za epidemię XXI wieku: liczba zachorowań rośnie na całym świecie. – W Polsce choruje 2 mln 170 tys. osób, a ok. 600 tys. jest niezdiagnozowanych, gdyż albo nie mają jeszcze objawów, albo są one niewielkie i chorzy nie zgłosili się do lekarza – mówił prof. Krzysztof Strojek, krajowy konsultant ds. diabetologii podczas debaty ekspercko-systemowej „Cukrzyca – zdążyć przed powikłaniami" zorganizowanej przez „Rzeczpospolitą".
Podwyższony poziom cukru we krwi niszczy naczynia krwionośne. Chory może odczuć objawy dopiero po dziesięciu latach choroby, w postaci nieodwracalnych powikłań: zawału serca, udaru mózgu, uszkodzenia wzroku, nerek, zagrożenia amputacją nóg. – Chorzy na cukrzycę umierają z powodu powikłań. Cukrzyca skraca życie o kilka lat i przyczynia się do 1/3 wszystkich zgonów – mówił prof. Maciej Małecki, prezes Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego.