Przy okazji zmiany miejsca zamieszkania abonent może się domagać przeniesienia dotychczasowego numeru telefonu

Przy okazji zmiany miejsca zamieszkania abonent może się domagać przeniesienia dotychczasowego numeru telefonu stacjonarnego lub Internetu

Publikacja: 15.11.2011 07:12

Przy okazji zmiany miejsca zamieszkania abonent może się domagać przeniesienia dotychczasowego numeru telefonu

Foto: Rzeczpospolita, Tomasz Wawer Tom Tomasz Wawer

W praktyce jednak może się okazać, że takie przeniesienie nie jest możliwe np. ze względów technicznych. Nie w każdym miejscu w Polsce jest dostęp do Internetu. Dużo zależy też od tego, jaki numer ma być przeniesiony i jak daleko od dotychczasowego miejsca zamieszkania przeprowadza się abonent, bo możliwe są wtedy ograniczenia.

Na tym samym obszarze

Na przeniesienie przydzielonego numeru zezwala art. 70 prawa telekomunikacyjnego. Dopuszczalne jest to w razie zmiany miejsca zamieszkania (lub siedziby czy miejsca wykonywania działalności gospodarczej w wypadku przedsiębiorców – bo oni też mają taką możliwość).

Przeniesienie jest dopuszczalne na terenie całego kraju, ale tylko w wypadku tzw. numerów niegeograficznych (czyli takich, które nie zawierają w sobie ustalonej w numeracji krajowej części ciągu cyfr wskazujących jakiś konkretny obszar geograficzny). Gdy numer zawiera położenie geograficzne – przeniesienie możliwe jest tylko w ramach tego samego obszaru. Przykładowo, jeśli ktoś z Warszawy zechce przenieść się do Krakowa, a ma numer zaczynający się od cyfr 22, nie uda się go ze sobą zabrać. Ale jeśli np. wyprowadza się z Warszawy do Czerska lub Piaseczna – numer wolno przenieść.

Z Internetem nie tak łatwo

Zazwyczaj przeniesienie reguluje umowa. Może się okazać, że w miejscu, do którego się przeprowadzamy, dany operator nie działa (budynek nie jest przez niego okablowany) lub też jest to rejon, gdzie nie ma dostępu do Internetu. Wtedy nie da się usługi podłączyć.

UOKiK podaje jednak na swoich stronach internetowych (www. uokik. gov. pl w zakładce Konsumenci/Porady konsumenckie), że jeśli abonent podpisał umowę o dostęp do Internetu wydzwanianego (tzw. dial-up), to operator nie może się  tłumaczyć brakiem możliwości technicznych. Jednakże dotyczy to tylko Telekomunikacji Polskiej (jest ona przedsiębiorcą wyznaczonym na mocy decyzji prezesa UKE do świadczenia usług powszechnych). Ma ona obowiązek umożliwić użytkownikom dostęp do sieci.

Inaczej jest z dostępem do Internetu szerokopasmowego. W tym wypadku operator nie ma obowiązku zapewnienia nam do niego dostępu w każdym miejscu (bo nie jest to usługa powszechna).

Nie zawsze da się uniknąć zapłaty

Do uruchomienia procedury przeniesienia numeru wystarczy złożenie wniosku u operatora. Nie trzeba też podpisywać żadnej umowy, wystarczy aneks. Operator nie pobierze opłaty za przeniesienie numeru, gdyż zabraniają mu tego przepisy. Nie zawsze jednak wszystko odbędzie się bezkosztowo. Jeśli bowiem przy okazji przeniesienia numeru abonent zdecyduje się na rozwiązanie umowy z dostawcą usług bez zachowania okresu wypowiedzenia (ma taką możliwość), musi się liczyć z koniecznością uiszczenia opłaty abonamentowej oraz zwrotem ulgi, jeśli podczas zawierania umowy taka była mu przyznana (zwraca się ją proporcjonalnie do czasu, jaki pozostał do zakończenia umowy).

Czytaj więcej w serwisach:

Prawo dla Ciebie

»

W praktyce jednak może się okazać, że takie przeniesienie nie jest możliwe np. ze względów technicznych. Nie w każdym miejscu w Polsce jest dostęp do Internetu. Dużo zależy też od tego, jaki numer ma być przeniesiony i jak daleko od dotychczasowego miejsca zamieszkania przeprowadza się abonent, bo możliwe są wtedy ograniczenia.

Na tym samym obszarze

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Sądy i trybunały
Adam Bodnar ogłosił, co dalej z neosędziami. Reforma już w październiku?
Prawo dla Ciebie
Oświadczenia pacjentów to nie wiedza medyczna. Sąd o leczeniu boreliozy
Prawo drogowe
Trybunał zdecydował w sprawie dożywotniego zakazu prowadzenia aut
Zawody prawnicze
Ranking firm doradztwa podatkowego: Wróciły dobre czasy. Oto najsilniejsi
Prawo rodzinne
Zmuszony do ojcostwa chce pozwać klinikę in vitro. Pierwsza sprawa w Polsce