W jakim momencie kariery jesteś?
Reaktywacji Homo Twist. Nad tym właśnie ostatnio pracowałem, w to uderzam. Wiadomo, że nie robimy tego dla pieniędzy, tylko dla sławy, chwały i wielkości. Żeby nas przekuli na statuę - potomnym ku przestrodze. W marmurze albo w spiżu odlali. Zrobiliśmy przepiękna okładkę, która jest właśnie o tym. Dopasowaliśmy się też do rzeczywistości. Ludzie narzekają, że nie mają już odtwarzaczy do płyt w samochodzie. Specjalnie z myślą o nich do albumu dołączony jest pendrive, którym zadziała w najnowocześniejszym samochodzie. Jest tam teledysk oraz cały materiał w dwóch formatach MP3 i wave. Ogólnie to będzie dosyć drogi produkt, ale nie liczymy tutaj na zarobek. Wydaliśmy płytę, żeby pokazać, że działamy i gramy koncerty.