Bohater ubiegłorocznej rywalizacji był największą gwiazdą dobiegającego końca Festiwalu Chopin i jego Europa. Na środowy finałowy koncert z udziałem Bruce’a Liu i londyńskiej Royal Philharmonic Orchestra trwają boje o zdobycie biletu lub wejściówki, choć szans na to nie ma żadnych. A przecież kanadyjsko-francusko-chiński pianista wystąpił już dwukrotnie na festiwalu – z solowym recitalem i z Orkiestrą XVIII Wieku.
Jemu jedynemu zorganizowano też spotkanie z dziennikarzami, choć artystów światowego formatu wystąpiło na festiwalu wielu. Bruce Liu przyznał w rozmowie, że jego życie po konkursie zmieniło się w nieustający ciąg tournée oraz podpisywania płyt i ma nadzieję, że ten szum wokół niego wkrótce się skończy.