Decyzja Microsoftu o wydaniu niemal 69 mld dol. na przejęcie Activision Blizzard i doniesienia o planowanej pełnej akwizycji francuskiego Ubisoftu przez chiński koncern Tencent mogą świadczyć o tym, że nastała „złota era” dla sektora gier wideo. Ale ostatnie miesiące przeczą tej wizji. Rynek wyraźnie hamuje, a perspektywy dla branży nie są obiecujące. Przynajmniej krótkoterminowo.
Globalna sprzedaż tytułów na konsole spowolniła po boomie wywołanym pandemią. Słabe wyniki Microsoftu (Xbox) i Sony (PlayStation) pokazują, że I półrocze br. dalekie jest od historycznych poziomów z lat 2020–2021. Co więcej, najnowsze dane ABI Research potwierdzają trend, o którym mówiło się już od kilku lat – siada zapotrzebowanie na fizyczne nośniki.