„(…) Transakcja ta w zasadzie umknęła uwadze opinii publicznej, może była nomen omen - za mało medialna, a może stało się tak po prostu dlatego, że dobre newsy gorzej się niosą (…)” – pisze dalej Paweł Strawiński, autor tekstu. Zgodnie z umową z 15 grudnia 2021 r. 40 proc. akcji spółki Gremi Media SA, wydawcy m.in. „Rzeczpospolitej" i „Parkietu”, przeszło w ręce funduszu Pluralis B.V. Sprzedającym była spółka KCI SA, którą kontroluje Grzegorz Hajdarowicz. Cena za akcję wyniosła 140 zł. Pakiet, za który Pluralis zapłacił 96,8mln zł, uprawnia do 37 proc. głosów. Kontrola pozostanie więc przy KCI, które posiada obecnie 33,8 proc. udziału w kapitale, ale 42,7 proc. udziału w głosach. „Tak duże zaangażowanie Pluralisa w Polsce to dobra wiadomość dla całego rynku, bo w niebezpieczeństwie mogą się znaleźć wszystkie grupy medialne. Każdy może być celem. Nikt nie zna dnia ani godziny” - mówi Hajdarowicz w „Forbes’ie”.
Taki był plan Hajdarowicza od początku. Gdy w 2011 r. kupował firmę, która była właścicielem „Rzeczpospolitej”, chciał ją kolejno zrestrukturyzować, zmienić w nowoczesne medium, wejść na giełdę i pozyskać nowych partnerów. Zaczął go realizować w 2017 r. Wprowadził spółkę na GPW i uzyskał wsparcie North Base Media, funduszu Marcusa Brauchliego, byłego redaktora naczelnego „The Washington Post”, co rozpoczęło proces umiędzynarodowienia Gremi, który postępował w kolejnych latach. „(…) Ten spokojny rejs zakłócił sztorm, jaki na rynku medialnym nadszedł w 2020 r., gdy Skarb Państwa poprzez PKN Orlen przejął Polska Press. Hajdarowicz spółkę tę znał dobrze, bo sam negocjował wcześniej jej zakup. W czasie tych negocjacji przedstawił projekt połączenia Gremi i Polska Press. Obawiał się. że Orlen będzie chciał ten projekt wcielić wżycie (…)” – czytamy w „Forbes”. A sam Hajdarowicz dodaje: „Mój niepokój wzrósł, gdy w grudniu 2020 r. zaatakował mnie Zbigniew Jakubas. Przypominało to próbę wrogiego przejęcia. Nie wiedziałem, czy to jest indywidualna inicjatywa pana Jakubasa, czy jest to szersza akcja. Wraz z moimi menedżerami doszliśmy w każdym razie do wniosku, że sytuacja zrobiła się niebezpieczna”. I w marcu zeszłego roku KCI podpisało umowę z Deloitte oraz jedną z kancelarii prawnych na przeprowadzenie przeglądu opcji strategicznych.
Czytaj więcej
KCI S.A. poinformowało o skutecznym zamknięciu umowy z Pluralis B.V. z siedzibą w Amsterdamie w sprawie akcji w Gremi Media S.A. z siedzibą w Warszawie. Pluralis B.V. nabył w dniu 5 stycznia drugi pakiet, w skład którego weszło 344 687 akcji Gremi Media S.A.
„(…) W trakcie negocjacji pojawiały się przecieki, że „Rzeczpospolitą” zainteresowane były min. Grupa WP, Cyfrowy Polsat, Grupa PZU i Orlen. Ale KCI do dziś nie ściąga masek z twarzy oferentów” – pisze autor tekstu w magazynie. Właściciel KCI wciąż utrzymywał też - nawiązane kilka lat wcześniej – kontakty z inwestorami zagranicznymi. Wśród nich był Thomas Leysen z Mediahuis, jeden z liderów Pluralisa. Rozmowy rozpoczęły się na przełomie sierpnia i września, a już w październiku udało się podpisać niewiążący term sheet. Jak mówi w „Forbes” Patrice Schneider, Pluralis dostrzegł w Polsce bardzo duży potencjał w dobrze zarządzanych firmach medialnych, które budują swój biznes wokół jakości i zaufania, nawet jeśli nie przychodzi to łatwo ani szybko. „W przeciwieństwie do wielu innych inwestorów Pluralis wnosi do Gremi cierpliwy kapitał. Jako inwestor nie szukamy szybkiego zwrotu, wspieramy firmę w budowaniu solidnego biznesu w długim okresie” - zapewnia Schneider.
Czytaj więcej
W Europie Środkowej coraz większe wzięcie ma model kontroli mediów, jaki powstał z inicjatywy Viktora Orbána na Węgrzech. Kontrola jest tu bardziej w cenie niż wiarygodność. (...) Nasz model zakłada utrzymanie niezależności redakcyjnej przy jednoczesnym wzmocnieniu pozycji mediów w erze cyfrowej i poprawie ich rentowności – mówi Patrice Schneider, sekretarz wehikułu finansowego Pluralis, który przejął 40 proc. udziałów w Gremi Media.