Wojciech Albiński: Biały pisarz, czarne serce

Wojciech Albiński mówił, że do napisania dobrej fikcji potrzebna jest autentyczna wiedza o życiu. Potrzebne jest też doświadczenie. Dlatego zadebiutował tak późno – w wieku blisko 70 lat. Ale jego debiut – zbiór znakomitych, barwnych i napisanych oszczędnym stylem opowiadań „Kalahari” – od razu stał się literacką sensacją.

Publikacja: 08.07.2015 00:41

Wojciech Albiński

Wojciech Albiński

Foto: archiwum prywatne

Miałem honor poznać go w 2003 roku, zanim okrzyknięty został klasykiem i jednym z najważniejszych polskich współczesnych pisarzy. A stało się to za sprawą innego znakomitego prozaika – Marka Nowakowskiego.

- Chciałbym, aby pan kogoś poznał – powiedział mi przez telefon pan Marek. – Z RPA przyjechał mój przyjaciel z dawnych lat. Wkrótce ukaże się jego książka.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Literatura
Tajemnica zamachu na prezydenta we Lwowie. Nagroda dla Grzegorza Gaudena
Literatura
Jak Einstein bronił Skłodowską-Curie przed „gadami" i „bredniami"
Literatura
Kto według Sally Rooney należy do pokolenia bez wyjścia?
Literatura
Podcast „Rzecz o książkach”: Agnieszka Osiecka bez tajemnic
Materiał Promocyjny
Sześćdziesiąt lat silników zaburtowych Suzuki
Literatura
Nie żyje Marcin Wicha. Laureat Nagrody Literackiej „Nike” miał 53 lata