Odnosząc się do "wymiaru etycznego" we wpisie na Twitterze poinformował, że "w związku z informacjami dotyczącymi możliwej obecności rektora przy szczepieniach" poprosił prof. Zbigniewa Gacionga o ustosunkowanie się pisemnie do tej informacji. W załączonym przez ministra piśmie czytamy, że informację o obecności rektora podczas szczepień osób ze świata kultury i polityki znalazły się na profilu ZUM na WUM na Facebooku.
Wcześniej WUM oświadczył, że osoby ze świata kultury miały promować szczepienia przeciwko COVID i że zostały zaszczepione z dodatkowej puli dawek przekazanych przez Agencję Rezerw Materiałowych.
"Informacja o partii szczepionek rzekomo przekazanej w celach promocyjnych, a podawana przez WUM, jest nieprawdziwa" - poinformowała w odpowiedzi Agencja Rezerw Materiałowych podkreślając, że "nie były to szczepionki przeznaczone dla specjalnej grupy".
Rektor WUM prof. Zbigniew Gaciong przekazał, że powołana została wewnętrzna komisja, która ma zająć się sprawą.
Panel Transformacji Energetycznej
Koszty wiatraków morskich spadają.
Czy inwestycje nabierają tempa?
Dołącz do dyskusji
Premier Mateusz Morawiecki zlecił pilną kontrolę na WUM i w związanych z nim jednostkach. Kontrola ma ruszyć 4 stycznia. Z kolei minister zdrowia Adam Niedzielski zlecił NFZ kontrolę mającą ustalić, czy szczepienie osób spoza grupy zero odbyło się zgodnie ze wskazanymi zasadami.
- Wszystko wskazuje na to, że w szpitalu WUM doszło do bardzo poważnego nadużycia polegającego na dopuszczeniu do grupy zero osób, które tam nie powinny się znaleźć. Nie można przejść obojętnie obok tej sytuacji - mówił szef KPRM Michał Dworczyk.