Rząd zdecydował o przedłużeniu wszystkich obowiązujących obostrzeń do 18 kwietnia. – Celem jest powstrzymanie możliwego wzrostu zachorowań wywołanych Wielkanocą – tłumaczy decyzję nasz rozmówca z rządu. Jak dodaje, analizy, którymi posługuje się Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego wskazują, że mobilność Polaków na święta była na tyle wysoka, by pojawiło się ryzyko kolejnego wzrostu zakażeń.
Eksperci zwracają uwagę, że potrzeba dwóch tygodni, by zobaczyć, jak duży wpływ na pandemię miały święta. I dopiero wówczas zostanie podjęta decyzja o tym, czy restrykcje zostaną utrzymane, czy poluzowane. – Więcej będziemy wiedzieć pod koniec tego tygodnia. Na razie dane o zakażeniach są wciąż zaniżone – mówi prof. Włodzimierz Gut, wirusolog.