Słynny niemiecki koncern fonograficzny uważnie śledzi przebieg kolejnych edycji Konkursu Chopinowskiego. Zwycięzcy z reguły potem podpisują atrakcyjny kontrakt z Deutsche Grammophon. Z tą firmą związany jest więc zarówno Rafał Blechacz, jak i od wielu lat Krystian Zimerman.
Przedstawiciele Deutsche Grammophon przyjechali więc też na ubiegłoroczne przesłuchania konkursowe. Tym razem mieli jednak swego faworyta – Ingolfa Wundera, ale – jak wiadomo – zdobył on „tylko” drugą nagrodę, i to ex aequo. Pierwszą lokatę przyznano Rosjance Juliannie Awdiejewej.
Werdykt jurorów pokrzyżował plany firmy, bo zwycięzcę konkursu znacznie łatwiej wypromować w świecie niż pianistę z dalszych miejsc. Można też było się spodziewać, że Julianną Awdiejewą zainteresuje się inna firma, a niedawno Deutsche Grammophon straciło już zwycięzcę konkursu z 2000 r. Chińczyka Yundi, który przeszedł do konkurencyjnej EMI.
Ostatecznie Deutsche Grammophon postanowiło zainwestować w Ingolfa Wundera. – Jest niezwykle utalentowany – mówi o nim dyrektor generalny firmy Michael Lang. – Ma naturalną umiejętność skupiania uwagi słuchaczy na muzyce. To rzadki dar. Pierwszym efektem podpisanego właśnie kontraktu będzie płyta, która ukaże się już w czerwcu. Ingolf Wunder nagra utwory Chopina. Warto również dodać, że od końca ubiegłego roku w gronie artystów Deutsche Grammophon jest też niezwykle utalentowany 15-letni pianista Jan Lisiecki, którego firma zamierza otoczyć opieką.