Warto przyjść do klubu przy Nowym Świecie 27 w najbliższą niedzielę o godz. 20, by zobaczyć na żywo Bloodgroup – zespół, o którym krytycy piszą ostatnio bardzo często. Ta islandzka grupa od pięciu lat króluje na parkietach niezależnych, alternatywnych klubów Europy, ale występowała też na największych festiwalach – Roskilde w Danii czy SXSW w USA. Poza tym ich elektroniczne, atrakcyjnie zaaranżowane piosenki są na tyle ciekawe, że kto nie lubi podrygiwać, może z przyjemnością posłuchać.
W czwartek o godz. 20 zupełnie inna muzyczna podróż. Najpierw w swój oniryczny świat zabierze nas Ola Bilińska (wokalistka Płynów, Muzyki Końca Lata). Z grupą Babadag proponuje niesamowite, subtelne piosenki rozpięte między folkiem a ambientem, snem i rzeczywistością.
Po nich usłyszymy UL/KR – nowy projekt Błażeja Króla, gitarzysty i wokalisty Kawałka Kulki. Ich muzyki nie daje się zaszufladkować – trochę w tym alternatywnego rocka, trochę piosenki poetyckiej, odrobina psychodelicznej melancholii.
A w następną niedzielę będzie okazja do kolejnego spotkania z niesamowitym gitarzystą Raphaelem Rogińskim – wielką osobowością, muzykiem, który jest w stanie zagrać chyba wszystko: od jazzu do rocka, od muzyki żydowskiej po szalone impro.
Tym razem ze swoją kolejną grupą Wovka pokaże się z nowej strony. Koncert będzie hołdem dla amerykańskiej muzyki źródeł, usłyszymy korzennego bluesa i utwory inspirowane kulturą Indian. Początek o godz. 20.