Sukcesem jest już samo zakwalifikowanie się filmu do grona osiemnastu tytułów z całego świata, które walczą o Złotego Niedźwiedzia. W ubiegłym roku nagrodę za reżyserię dostała tu Małgorzata Szumowska. Teraz do grona tegorocznych faworytów dołączyły „Zjednoczone stany miłości”. Po pokazie prasowym filmu słuchać było wiele dobrych opinii. Obraz robi wrażenie, jest świetnie wyreżyserowany, ze znakomitymi rolami czterech wybitnych aktorek różnych pokoleń: Doroty Kolak, Magdaleny Cieleckiej, Julii Kijowskiej i Marty Nieradkiewicz, którym zresztą dzielnie sekundują Andrzej Chyra i Łukasz Simlat.