Aktualizacja: 15.02.2025 17:16 Publikacja: 11.09.2022 21:48
"Wiercenie" Angeliki Liddell
Foto: mat. pras. / Thomas Müller
Na festiwal organizowany od 1990 roku przez Niemiecki Teatr Narodowy w Weimarze, w tym roku złożyły się spektakle teatralne, operowe i taneczne, koncerty oraz projekty interdyscyplinarne łączące wszelkie dziedziny sztuki - od literatury, przez film i sztuki plastyczne, po videoart. Pokazy, przedstawienia i występy odbywały się w przestrzeni miasta oraz landu Turyngii, którego sercem jest właśnie Weimar.
W tym roku impreza odbyła się pod hasłem „Tęsknota za jutrem”. W oficjalnym tekście otwarcia Rolf C. Hemke, dyrektor artystyczny festiwalu (od 2018 roku), deklarował rzecz następującą: „głęboka tęsknota za przyszłością łączy ideę wyrwania się z teraźniejszości z bezwarunkową wolą wspólnego kształtowania tej przyszłości. Z nadzieją jednak, że może pojawić się jutro inne, bardziej pozytywne, niż jesteśmy sobie w stanie to obecnie wyobrazić”. Motywy przewodnie tegorocznej edycji, to tematy żywo dyskutowane zarówno w Niemczech, jak i całej Europie: żądza władzy, różne oblicza przemocy, katastrofa klimatyczna czy kwestia wojny, wokół której nie można było w tym roku przejść obojętnie.
„Dopóki istnieje Federacja Rosyjska w takim formacie, w jakim ona istnieje, to nie będzie pokoju. Będzie zawieszenie broni, zgniły pokój, który potrwa trzy-cztery lata, pięć maksymalnie. A kiedy Rosjanie odnowią swoje siły, zaatakują znowu” – o wojnie w Ukrainie mówi Aldona Hartwińska, reporterka i wolontariuszka, autorka książki „Ani kroku w tył. Za nami tylko śmierć”.
Ministra kultury Hanna Wróblewska zaakceptowała rekomendację komisji konkursowej na to stanowisko.
12 lutego ma się rozpocząć w Muzeum Sztuki Nowoczesnej kontrola Najwyższej Izby Kontroli, dotycząca przygotowania i realizacji inwestycji. Ponieważ za inwestycję jest odpowiedzialne miasto Warszawa, kontrolerzy wejdą też do ratusza.
W Muzeum Narodowym w Warszawie, w Galerii Sztuki Średniowiecznej, mamy okazję zobaczyć wyjątkowy zabytek piśmiennictwa. Jedyny w Polsce egzemplarz Biblii Gutenberga z Pelplina.
Krystian Zimerman opublikował w mediach społecznościowych informację o wygranym procesie przed sądem w Warszawie w sprawie o nierozliczenie jego trasy koncertowej po Polsce przed kilkunastu laty.
Jana Klaty jako dyrektora Teatru Narodowego z góry nie skreślam, choć polityka miała wpływ na oddanie mu może najważniejszej polskiej sceny.
Na to spotkanie Daniel Olbrychski czekał prawie pół wieku. Warto było, bo w duecie z Jadwigą Jankowską Cieślak stworzyli spektakl poruszający i przejmujący. Całość dopełniła wspaniała reżyseria Agaty Dudy-Gracz.
Ministra kultury Hanna Wróblewska powierzyła funkcję dyrektora Teatru Narodowego w Warszawie Janowi Klacie. W głosowaniu 27 stycznia otrzymał trzy głosy, Michał Kotański zaś dwa. O powołaniu decydowała ministra.
Ministra Hanna Wróblewska, po poniedziałkowych rozmowach z kandydatami, powierzyła funkcję dyrektora Teatru Narodowego w Warszawie Janowi Klacie. W głosowaniu 27 stycznia otrzymał trzy głosy, zaś Michał Kotański dwa. O powołaniu decydowała ministra.
Jak dowiadujemy się z dobrze poinformowanych źródeł, w głosowaniu pięcioosobowego jury konkursu na dyrektora Teatru Narodowego Jan Klata otrzymał trzy głosy, zaś Michał Kotański dwa. Ministra kultury Hanna Wróblewska ma spotkać się z kandydatami 3 lutego.
W poniedziałek 27 stycznia ma się odbyć konkurs na dyrektora Teatru Narodowego. Ministerstwo kultury nie informuje, kto będzie wybierał dyrektora oraz w jakim trybie. W środowisku panuje duże zdziwienie.
Z lubelskiego spektaklu „Czechowicz. 20 i 2” wyłania się kontrast między poetycznością tekstów a banałem życia tytułowego poety. A także wieczny tragizm polskiego losu.
Luk Perceval w 135-minutowym spektaklu „Seks, Hajs i Głód” w Narodowym Starym Teatrze próbuje serwować krem z 20 tomów cyklu Emila Zoli. Widz musi najpierw pokojarzyć postaci. Potem jest deklaratywnie.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas