Stawki za występy owiane są tajemnicą, jednak zawsze wyższe na imprezach zamkniętych, juwenaliach, świętach miast niż na imprezach biletowanych. Najwyżej szybują podczas sylwestra, kiedy za takie tuzy jak Beata Kozidrak i Bajm, Maryla Rodowicz, Lady Pank, Perfect, można zapłacić do 60 tys. zł, nawet 20 tys. zł więcej niż w ciągu roku.
Rockowym koncertowym gigantem jest jednak Kult. Kwotę minimalną, jaką trzeba wyłożyć za zaproszenie do dużego miasta, dobrze zorientowane źródło określa na 50 tys. zł. Tyle bierze również Bajm. W największych klubach i w halach dla Kultu dochodzą bonusy związane z podziałem wpływów z biletów między zespół a organizatora występu. Zespół Kazika ponosi jednak duże koszty. Instrumentaliści oraz technicy tworzą ponad 20-osobową ekipę, która wraz z produkcją podróżuje kilkoma samochodami.