Moda: bilans 2007, prognoza 2008

Podsumowanie subiektywne: Zeszłoroczne ubrania idą w zapomnienie. Projektanci proponują nowe kroje, kolory i styl. Zarzucając nowościami rynek, wiedzą, że nie wszystko się przyjmie. O tym, co minęło i co nadejdzie...

Publikacja: 10.01.2008 00:24

Moda: bilans 2007, prognoza 2008

Foto: EAST NEWS

Można odetchnąć z ulgą‚ bo w roku 2007 Polki ostatecznie rozstały się z lookiem „pępek na wierzchu”‚ który przez pięć sezonów nieubłaganie wystawiał na widok publiczny niekoniecznie najładniejsze i najchudsze szczegóły anatomiczne pań. Tuniki i dłuższe bluzki zastępują teraz kuse topy, zmieniając proporcje sylwetki i system ubierania. Osłabła pozycja spodni dzwonów‚ chociaż powstrzymajmy się jeszcze z ogłaszaniem ich zgonu. Miewają się nieźle i chociaż w ostatnim roku polska ulica przerzuciła się na wąskie spodnie‚ dzwony w nowej wersji‚ z wysoką talią, znów szykują uderzenie już na wiosnę. Nie znalazły uznania sukienki namioty‚ które intensywnie lansowano na ten sezon. Spadek odnotowały szpilki‚ chociaż w sytuacjach wieczorowych kobiety wciąż pozostają im wierne.

Za hit obuwniczy minionego roku uznaję balerynki. Zaraz po nich koturny‚ a jesienią ortodoksyjna część fanów mody przerzuciła się na krótkie botki – kopytka. W nich nawet nogi Ani Rubik wyglądają na krótkie‚ ale do odważnych świat należy.

Jeśli jesteśmy przy Ani Rubik‚ to bez przesady można powiedzieć‚ że polskie modelki robiły w 2007 roku kariery na międzynarodowych wybiegach. Ania Rubik‚ Kasia Struś‚ Marcelina Sowa‚ Małgorzata Bela były na okładkach‚ w reklamach i na najlepszych pokazach mody. Jak długo się utrzymają? Nie wiadomo. Modelki są jak moda‚ przemijają szybko‚ a zanim świat zdąży poznać ich nazwiska‚ redaktorzy „Vouge’a” i fotografowie już się nimi znudzą i lansują nowe piętnastolatki. My dajemy światu to, co najlepsze i najmłodsze‚ za to świat przysyła nam gwiazdy lekko zleżałe. Pierce Brosman w kampanii reklamowej Vistuli & Wólczanki wciąż piękny‚ ale już nie tak premierowy. To samo można powiedzieć o Elle Macpherson‚ eks top‚ ozdobie wieczoru Lexusa‚ na którym pokazali swe kolekcje polscy projektanci Agnieszka Maciejak i Tomasz Ossoliński.

Jeśli sądzić po otwarciach nowych sklepów w Warszawie‚ stajemy się coraz bogatsi. Giorgio Armani wprawdzie nie przyjechał na wernisaż swojego sklepu‚ ale nawet bez jego obecności moda w stolicy staje się światowa. Warszawa wzbogaciła się też o sklep Max&Co biedniejszego krewnego Max Mary. Dotarł do nas także sklep w nowej formie – autorski koncept. Koncept Nike‚ partyzancki sklep Guerilla sprzedający markę Comme des Garcons oraz najnowszy Likus Koncept Store. To trzy nowe miejsca‚ dla klientów o gustach niszowych i dochodach wysokich. Ci‚ którzy chcą mieć znane marki tanio‚ musieli zadowolić się kolekcją Roberta Cavalli w sklepie H&M. Rozpoczęła się i zakończyła tego samego dnia. Dwie godziny po otwarciu wieszaki były puste‚ ale sklepu nie zdemolowano. Dla hiszpańskiej sieci Mango firmowały kolekcję gwiazdy Penelope Cruz z siostrą Moniką Cruz. Obyło się bez ofiar w ludziach. Czy ktokolwiek zechce jeszcze coś kupić‚ jeśli nie doklei się znanego nazwiska?

Co się utrzyma‚ co przyjdzie‚ co się zmieni‚ co ma szansę‚ a co zniknie.

Tecktonik‚ kompozyt punka i elektrorocka, to neotaniec, który podbił najpierw kluby Paryża‚ a teraz triumfuje w innych krajach Europy. Marka TCK została już zastrzeżona przez założycieli‚ Cyrila Blanca i Aleksandra Baroudina. Ruch doczekał się też własnego festiwalu‚ portalu internetowego‚ gwiazd i sklepów.

Do tej pory grzywka była znakiem firmowym szefowej Vogue’a Anny Wintour oraz warszawskiej fryzjerki gwiazd Jagi Hupało

Uczestników zabawy w tecktonik można zaobserwować na placu Parvis w paryskiej dzielnicy La Defense. Dla tych‚ którzy chcą się tego tańca nauczyć‚ francuskie kluby fitness organizują kursy.

Styl TCK niektórym przypomina odganianie się od much‚ ale wszystko wskazuje na to, że zdążył już wygenerować własne kody przynależności i modę. Męskie fryzury dłuższe z tyłu‚ wąskie spodnie rurki na niskiej talii‚ getry‚ bluzy w paski‚ buty sportowe z lat 80., trampki oraz – co najważniejsze – fluorescencyjne kolory. Neonowy róż‚ zieleń i żółty już przedtem lansowali poważni projektanci, jak Lanvin‚ Dsquared i Dior. Ale nic nie przekonuje tak jak zryw masowy. Rewolucja uliczna to dopiero jest siła rażenia.

Według prognoz biur trendów najmodniejszymi kolorami wiosny i lata będą żółty i niebieski. W kolekcji wiosennej 2008 H&M widać‚ że oba uderzą w nadchodzącym sezonie. Żółty mają w kolekcjach także Tatuum i Jackpot. Teoria koloru w modzie układa zależności kolorystyczne w sinusoidę. Coś jest na górze‚ spada‚ żeby znowu za jakiś czas się wznieść. W przypadku żółtego teoria się potwierdza. Ten trudny kolor‚ przez wiele osób uważany za nietwarzowy‚ był wielkim nieobecnym mody od 20 lat. Szykuje się do skoku‚ ale kariera idzie mu z trudem. Co innego z niebieskim. Nie odczuwamy go jako nowości‚ bo mamy na co dzień dżinsy. Ale wyrazisty szafir to nowość.

Trend‚ który wraca z uporem maniaka. Będziemy nosić długie czy nie? Długość do kostek lansowana jest na rok 2008 przez Paula Smitha‚ Mathew Williamsona (w wersji dżelaby)‚ Etro. Dolce & Gabbana zachęcają sukienkami w stylu cyganka XXL.

Ale kto zechce zamiatać ulice długą spódnicą‚ gdy upał na dworze? Trzymać ją w ręku‚ gdy wsiada do autobusu, i przycinać drzwiczkami samochodu? W kurorcie wolimy szorty‚ w mieście coś krótkiego albo to co zawsze – dżinsy. Poza wszystkim‚ dlaczego chować nogi? Długiemu nie wróżę dobrze.

Do tej pory grzywka była znakiem firmowym Anny Wintour‚ szefowej amerykańskiego „Vogue’a”, oraz warszawskiej fryzjerki gwiazd Jagi Hupało. Ale kiedy włosy nad czołem obcięły sobie Kate Moss i Liv Tyler‚ coś jest na rzeczy. Grzywka krótka‚ przycięta równo albo krzywo, albo wystrzępiona będą modną fryzurą w 2008. Do długich i do krótkich włosów.

Są tendencje‚ którym z trudem udaje się przekroczyć granicę między wybiegiem mody a rzeczywistością. Jedną z nich jest sztuka. Obrazy na sukienkach pokazywali już Castelbajac i Hussein Chalayan i na pokazywaniu się skończyło. Nikt tego nie nosił. W tym roku może być inaczej. Sztuki graficzne oraz action painting‚ czyli różnobarwne plamy a la Jackson Pollock, demonstrują Dolce & Gabbana‚ Luella‚ Barbara Bui. U Prady malarstwo na jedwabiu to oniryczne wizje inspirowane sztuką japońską. Co jednak projektanci mają naprawdę na myśli? Mówi się‚ że chodzi o to‚ że wzory będą tak trudne do skopiowania‚ że sieciówki masowo ich nie powielą. Kto będzie chciał dotrzymać kroku temu trendowi‚ najlepiej niech zaopatrzy się w oryginały. Osobiście nie wierzę‚ że istnieje dziś coś‚ czego nie można skopiować. Czekamy zatem na zręczną i tanią wariację na temat.

Torby nie mogą już być większe niż są‚ chyba że zaczniemy chodzić po ulicach z walizkami. Nie mogą być też ani droższe‚ skoro kosztują i kilkanaście tysięcy złotych‚ ani bardziej markowe. Jak podaje International Herald Tribune‚ analitycy rynku mody w USA zbadali‚ że klienci zamierzają kupić w 2008 mniej torebek niż w roku ubiegłym. Widocznie są za duże i za drogie. Skoro zatem tendencja doszła do zenitu‚ wygląda na to‚ że nastąpi ruch w stronę przeciwną. Tylko jaką? Teraz bardziej niż torba symbolem statusu ma być markowa biżuteria. Ale czy na pewno zrezygnujemy z tak dekoracyjnej i tak funkcjonalnej rzeczy jak torba? Bransoletka czy naszyjnik są okay‚ ale nie można do nich schować komórki. Za to w dużej torbie‚ nawet niemarkowej, zmieścimy cały dobytek.

Można odetchnąć z ulgą‚ bo w roku 2007 Polki ostatecznie rozstały się z lookiem „pępek na wierzchu”‚ który przez pięć sezonów nieubłaganie wystawiał na widok publiczny niekoniecznie najładniejsze i najchudsze szczegóły anatomiczne pań. Tuniki i dłuższe bluzki zastępują teraz kuse topy, zmieniając proporcje sylwetki i system ubierania. Osłabła pozycja spodni dzwonów‚ chociaż powstrzymajmy się jeszcze z ogłaszaniem ich zgonu. Miewają się nieźle i chociaż w ostatnim roku polska ulica przerzuciła się na wąskie spodnie‚ dzwony w nowej wersji‚ z wysoką talią, znów szykują uderzenie już na wiosnę. Nie znalazły uznania sukienki namioty‚ które intensywnie lansowano na ten sezon. Spadek odnotowały szpilki‚ chociaż w sytuacjach wieczorowych kobiety wciąż pozostają im wierne.

Pozostało 90% artykułu
Czym jeździć
Skoda Kodiaq. Mikropodróże w maxisamochodzie
Materiał Promocyjny
Stabilność systemu e-commerce – Twój klucz do sukcesu
Hybrydy
Skoda Kodiaq. Co musisz wiedzieć o technologii PHEV?
Kultura
„Darmowy listopad” 2024 w rezydencjach królewskich
Kultura
Była szefowa Instytutu Polonika wygrała w sądzie z ministerstwem kultury
Kultura
„Koniec czerwonego człowieka” Daniela Majlinga. Analiza demonów rosyjskiej duszy
Kultura
MICAS - pierwsze Muzeum Sztuki Współczesnej na Malcie