W 2004 r. artysta trafił do prestiżowej The Rock and Roll Hall of Fame – „rock’n’rollowej hali sław”. Nie każdemu muzykowi dane jest to osiągnąć. Niestety, od 2002 r. nie uraczył swoich fanów żadnym premierowym materiałem. Przypomniał się jedynie dwiema częściami „Solo Acoustic” – płyty, na której zaprezentował swoje największe muzyczne perełki w wersji koncertowej. „Time the Conqueror” to zupełnie nowy materiał. Zestaw 10 bardzo równych nagrań z pogranicza muzyki rock i folk z pewnością trafi do wyrobionych muzycznie odbiorców, zadowalając nie tylko fanów Boba Dylana, The Eagles czy Steve’a Earle’a.