Deftones zagrają w Parku Sowińskiego

Gwiazdą będzie niewątpliwie amerykański metalowy Deftones, zagrają też Kvelertak z Norwegii i dwie kapele znad Wisły: Flapjack i Tides From Nebula.

Choć początkowo byli kojarzeni z kulturą deskorolkowców i niedojrzałym nu metalem, to już dziś Deftones są wymieniani jednym tchem wśród ważnych amerykańskich kapel metalowych.

Właśnie promują koncertami swój ubiegłoroczny album „Diamond Eyes".

– Dotąd nie mieliśmy tak dobrze przygotowanej trasy, gdzie byliśmy tylko my, więc bardzo dobrze było w nią wyruszyć – mówi wokalista grupy Chino Moreno. – Fajnie grać ten nowy materiał. Niektóre rzeczy idą aż za dobrze – Dla nas koncertowanie to sposób na życie.

Zespół założyła w 1988 roku grupa nastolatków z Sacramento. Młodzi ludzie dopiero uczyli się grać na instrumentach. Ale od początku wiedzieli, że ich jedyna szansa to właśnie koncerty.

Grali więc, ile się dało i gdzie się dało, zdobywając w ten sposób doświadczenie, a także szlifując umiejętności. W 1994 roku, w stolicy grunge Seattle, zaczęli pracę nad swoim premierowym albumem „Adrenaline" (1995). Płyta sprzedawała się doskonale, ale do ogromnej popularności przyczyniły się oczywiście świetne, pełne emocji i wściekłości występy u boku Korn, Matalliki, Kiss czy Ozzy'ego Osbourne'a.

Do dziś wydali sześć studyjnych albumów. Większość z nich zyskała status złotych lub platynowych.

Zanim Deftones pojawi się na scenie amfiteatru w parku Sowińskiego (ich koncert ma się rozpocząć ok. godz. 20.45), atrakcji widzom nie zabraknie.

Zagrają Norwegowie z Kvelertak – to młoda, ale świetnie oceniana w swoim kraju kapela łącząca punk rocka o ostrymi, metalowymi riffami. Zatytułowany nazwą zespołu debiutancki album zbiera świetne recenzje w muzycznych pismach w całej Europie.

Będą także dwaj reprezentanci Polski.

Flabjack to utytułowana metalowa kapela założona przez dwóch muzyków Acid Drinkers, która lada dzień wyda pierwszą od kilkunastu lat płytę. Tides From Nebula to z kolei młody, grający instrumentalnego rocka zespół, który dotychczas nagrał dwa ciekawe albumy: „Aura" (2009) i „Earthshine" (2011).