Sprzedał ponad 20 mln płyt, jest autorem monumentalnego wydawnictwa „Blue Guitars" – albumu składającego się z... 11 płyt zawierających muzykę inspirowaną różnymi odmianami bluesa. Wielu uważa go także za jednego z najciekawiej grających współczesnych gitarzystów.
Chris Rea zaczynał karierę na początku lat 70. w zespole Magdalene, w którym zastąpił odchodzącego do Deep Purple Davida Coverdale'a. Jego pierwszy solowy album „Whatever Happened to Benny Santini?" ukazał się w 1978 r. i zdobył status złotej płyty w USA. Największe sukcesy odnosił w latach 80., kiedy wylansował globalne hity: „Josephine", „Let's Dance", „On the Beach", „The Road to Hell" czy „Looking for the Summer".
W ostatniej dekadzie Chris Rea skupił się na graniu muzyki wyrastającej z tradycji – bluesa, country czy kultury celtyckiej. Ale w niedzielę w Sali Kongresowej z pewnością usłyszymy też jego największe przeboje. Koncert o godz. 18, bilety w cenie od 176 do 209 zł.
Po wyjściu z PKiN można zdążyć na skwer Hoovera (Krakowskie Przedmieście 60a), gdzie o godz. 20 zacznie się koncert, na którym mieszać się będą literacki rock i raggamuffin. Na jednej scenie stanie Marcin Świetlicki i jego Świetliki oraz Pablopavo z Ludzikami. Artyści, poza wykonaniem swojego programu, będą starali się nawzajem uatrakcyjnić swoje występy. Wezmą na warsztat utwory partnerów lub ubogacą swoją obecnością jego występ. – Koncert ze Świetlikami to dla nas duża heca. A dla mnie osobiście heca hec, bo to jeden z najważniejszych dla mnie zespołów. Planujemy wraz z krakusami sporo niespodzianek – mówi Pablopavo.
Bilety po 35 – 40 zł.